"Barwy szczęścia" odcinek 2906 - wtorek, 19.12.2023, o godz. 20.10 w TVP2
Nie da się ukryć, że Bruno zagalopował się w znajomości z Karoliną, doszło do kilku zdrad, ale najważniejsze było to, iż Stański przez chwilę nie widział więcej sensu małżeństwa z Bożeną. Uznał, że żona go nie rozumie, nie dogadują się jak kiedyś i ich uczucia wygasają. Dlatego też, tak chętnie popędził w ramiona recepcjonistki, która jednak sama zrozumiała, że nic poważnego z tego romansu nie wyjdzie. Już w 2906 odcinku "Barw szczęścia" będzie doskonale widać, że Bruno zmienia się nie do poznania, a w jego życiu następuje przełom! Zacznie na nowo starać się o żonę, o małżeństwo i rodzinę.
- Mówiłem ci już, że cię kocham? - zapyta się przymilnie Bruno, wręczając Bożenie pokaźny bukiet kwiatów.
- Dzisiaj jeszcze nie! - zaśmieje się kobieta.
Stański zrobi wszystko, byle rozpieścić żonę, dodać jej wsparcia i zapewnić jak najlepszy komfort wracania do zdrowia po wypadku. Trzeba przyznać, że Bożena dawano nie miała takiego traktowania, bo przecież w ostatnim czasie Bruno wręcz stronił od bliskich kontaktów z żoną. Teraz wszystko się zmieni, ale pewnych spraw i występków z przeszłości, nie da się unikać w nieskończoność!
Szczęście Bożeny i Bruna zawiśnie na włosku w 2906 odcinku "Barw szczęścia"
Chociaż Bruno zakończył romans, nie spotyka się już z Karoliną, przeżył wewnętrzną przemianę i chce naprawić błędy, występki nie dadzą mu spać spokojnie! To Amelia (Stanisława Celińska) w 2906 odcinku "Barw szczęścia" przez przypadek natrafi na list miłosny Karoliny do Bruna i dowie się całej prawdy o zdradzie Stańskiego.
Weźmie w rękę kopertę i bez słowa rzuci ją przed Brunem. Wściekłe spojrzenie seniorki powie więcej niż tysiąc słów... Zdradzamy, że Amelia wcale nie będzie forsować pomysłu powiedzenia Bożenie prawdy o romansie. Wręcz przeciwnie, wkrótce spali dowód zdrady Stańskiego i dopilnuje, by Bożena o niczym nie wiedziała. Potępi Bruna, ale uzna, że przecież nie może się teraz rozejść z żoną. To jednak tylko pokaże, że sprawa zdrady może wrócić w najmniej odpowiednim momencie...