Barwy szczęścia

Barwy szczęścia, odcinek 2881: Ostatni list Karoliny do Bruna. Wyzna jak bardzo go kocha - ZDJĘCIA

2023-11-14 20:12

Karolina (Marta Dąbrowska) w 2881 odcinku "Barw szczęścia" wyśle do Bruna (Lesław Żurek) list pożegnalny. Nawet nie zdoła wręczyć go osobiście, a zaskoczony Stański po prostu zobaczy dokument na biurku w recepcji. Zanim recepcjonistka odważy się zawrzeć mocne słowa w liście, odwiedzi Bożenę (Marieta Żukowska) w szpitalu. W 2881 odcinku "Barw szczęścia" podsłuchana rozmowa szefa z żoną uzmysłowi jej, że musi się odsunąć. Napisze więc do kochanka wiadomość i wyzna mu miłość, po czym zniknie.

"Barwy szczęścia" odcinek 2881 - wtorek, 14.11.2023, o godz. 20.10 w TVP2

W 2881 odcinku "Barw szczęścia" Karolina postanowi napisać do Bruna list i w ten sposób zakończyć ich znajomość. Najpierw uda się do szpitala do Bożeny, gdzie stanie murem za Stańskim i opowie się za nim w jego konflikcie z żoną. Stańska nie zniesie bowiem, że mąż wciągnął ją w zatargi z Zaborskim (Rafał Solarz), chociaż logika podpowiada, że przecież nie mógł wiedzieć, jak zakończy się znajomość z Rafałem. To też przekaże Bożenie Karolina, a potem postanowi rozliczyć siebie i kochanka za romans. Po powrocie do hotelu podsłucha rozmowę mężczyzny z Bożeną i usłyszy, że kobieta faktycznie przyjęła sobie do serca jej tłumaczenia. Stańscy się pogodzą, więc recepcjonistka w 2881 odcinku "Barw szczęścia" postanowi napisać do kochanka list, ale nie przekaże mu go osobiście. Kobieta od jakiegoś czasu czuje, że nie może rozbijać rodziny, szczególnie jak ucierpi na tym wszystkim małe dziecko. Postanowi zachować milczenie na temat romansu i zniknąć. Nie zrobi tego jednak bez słowa wyjaśnienia dla kochanka. 

Bruno pozna treść ostatniego listu od Karoliny. Wyzna mu miłość

Zdziwiony Bruno znajdzie kartkę na biurku w recepcji i przeczyta szokującą wiadomość od Karoliny. - To już wszystko z mojej strony, Bruno. Macie wspaniałą rodzinę, bądźcie szczęśliwi razem - odczyta pierwsze słowa listu Stański, a dalej tylko jeszcze bardziej się zdziwi. - Ja po tym wszystkim co się wydarzyło, nie potrafiłabym spokojnie patrzeć wam w oczy... Zakochałam się w tobie, wiem, że to był błąd, ale nie potrafiłam nad tym zapanować. To uczucie było i jest silniejsze ode mnie. Odchodzę. To jedyny sposób, żebyśmy wszyscy odzyskali spokój. Żegnaj, kochany - Bruno przeczyta list do końca i zrozumie, że recepcjonistka już podjęła decyzję. Czy to na zawsze zakończy ich romans i trudną relację? Przecież koniec końców nie chodziło jedynie o seks, a oboje poczuli do siebie coś więcej.

Barwy szczęścia. Amelia powstrzyma Bruna przed zemstą na Zaborskim!
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze