"Barwy szczęścia" odcinek 2881 - wtorek, 14.11.2023, o godz. 20.10 w TVP2
W 2881 odcinku "Barw szczęścia" Karolina pojawi się w szpitalu u Bożeny, która dopiero będzie dochodziła do siebie po wypadku, ale przede wszystkim po dowiedzeniu się o tym, że ukochany tata nie żyje... Stańska nie zareagowała najlepiej na wieści przekazane przez Bruna i Amelię (Stanisława Celińska), a wręcz wpadła w histerię i wyrzuciła bliskich za drzwi! W 2881 odcinku "Barw szczęścia" to Karolina postanowi wtrącić się w całą sprawę, dlatego zdecyduje się na rozmowę z żoną swojego kochanka. Jakoś nie będzie jej przeszkadzało, że sypiała z Brunem, a "koleżanka" nadal nic na ten temat nie wie... Recepcjonistka nie poruszy jednak tego tematu, a skupi się na obronie kochanka i Amelii.
- Jesteś zła na Bruna i Amelię? Oni mieli swoje racje, też cierpieli, bali się o ciebie - wytłumaczy Karolina w 2881 odcinku "Barw szczęścia".
- Możemy o tym mówić? - zapyta Bożena, nadal wściekła na męża i Amelię.
- Bożena, nie karz Bruna za coś na co nie miał wpływu - nie podda się recepcjonistka.
- Dlaczego ty go tak bronisz? - zdziwi się zraniona Stańska.
- Bo widzę jak cierpi, jemu jest naprawdę źle. Jeśli chcesz kogoś winić to mnie, a nie jego, bo to przeze mnie Rafał spotkał Bruna. Ja też dałam się omamić Rafałowi, nie byłam wobec was w porządku, ale na mnie się złość, a nie na niego - wytłumaczy Karolina, chociaż słowem nie wspomni, że targają ją także wyrzuty sumienia spowodowane tym, co zaszło między nią a Stańskim.
- Nie pozwolili mi pożegnać się z tatą - westchnie Bożena i widać będzie, że bardzo przeżywa fakt, iż nie pojawiła się na pogrzebie taty.
- Robili to z troski o ciebie... Nie po to, żeby cię zranić. Bożena, to Rafał jest tym złym, a nie Bruno! - jeszcze raz objaśni Karolina, przenosząc całą winę na byłego partnera. Owszem Rafał (Wojciech Solarz) dokonał mnóstwa złego, ale przecież nie miał nic wspólnego z romansem Karoliny z szefem. O tym facie recepcjonistka nie powie, a wręcz po rozmowie z szefową, napisze list do kochanka, wyznając mu w nim miłość! Da również znać, że odchodzi.