"Barwy szczęścia" odcinek 2616 - wtorek, 19.04.2022, o godz. 20.10 w TVP2
W 2616 odcinku "Barwy szczęścia" odbędzie się ostatnie pożegnanie Zenka Grzelaka. Basia będzie zrozpaczona, ale mimo wszystko uszanuje wolę zmarłego i tak jak wszyscy żałobnicy, pojawi się na cmentarzu w jasnym stroju. Zenek nie chciał, by żałobnicy ubierali się na czarno, więc ceremonia będzie wyglądała dość nietypowo.
- Zenuś, kochanie. Tak ci bardzo dziękuję za wszystko. Nadal nie wierzę, że już cię nie ma, ale tak bardzo za tobą już tęsknię… W tej urnie z tobą jest moje serce – Basia w 2616 odcinku "Barwy szczęścia" pożegna męża, co będzie ją kosztowało ogromnie dużo cierpienia.
Podczas ceremonii na cmentarzu będzie wielu przyjaciół zmarłego, ale też przyjedzie Justyna (Lidia Sadowa), która nie miała kontaktu z Zenkiem i teraz tego pożałuje. - Nie mogę w to wszystko uwierzyć. Że już się nie spotkamy, że nie zdążyłam... Dopadły mnie wyrzuty sumienia, że byłam zajęta własnym życiem, że się od was odcięłam. Powinnam była mieć dla niego, dla was, więcej czasu – zwierzy się kobieta.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1655: Basia w ciąży z Jaśkiem i rzuci szkołę?! Córka Pawła tylko France wyzna całą prawdę - ZDJĘCIA
Kiedy pogrzeb w 1616 odcinku "M jak miłość" będzie dobiegał końca, a żałobnicy przeniosą się na stypę do "Feel Good", Basia zostanie chwilę na cmentarzu, by w samotności ostatecznie pożegnać męża. Właśnie wtedy ktoś przerwie jej moment zadumy. Zakapturzona postać zaczai się w ukryciu i szybko się okaże, że to Adam Jakubik (Bartosz Porczyk)!
- Adam? Synku... – szepnie zaskoczona Basia w 2616 odcinku "Barw szczęścia". Jakubik szybko wyjaśni matce, że o śmierci Zenka dowiedział się od Kasi (Katarzyna Glinka) i poczuł, że musi zjawić się na pogrzebie. Wygra też tęsknota za synem Johnem (Dawid Okafor). Adam wyjechał z miasta i nikt nie wie, gdzie dokładnie się ukrywał. Kiedy John zobaczy ojca, nie pozwoli mu wyjechać z powrotem. Jakubik przerwie pogrzeb, ale nie będzie miał dobrych wieści. Postanowił przyjechać tylko na chwilę i musi wracać. - Jutro albo najdalej pojutrze muszę stąd wyjechać… Chcę zabrać ze sobą Jasia. I ciebie, mamo – zapowie Adam, a Basia oniemieje, bo przecież całe jej życie było u boku Zenka, który odszedł na zawsze.