"Barwy szczęścia" odcinek 2581 - piątek, 24.02.2022, o godz. 20.10 w TVP2
W 2581 odcinku "Barwy szczęścia" Wiktor podejmie decyzję, że uratuje ojca, którego tak naprawdę nie miał. Tomasz nie kontaktował się z nim i Grażyną przez lata. Teraz, kiedy Kępski najbardziej potrzebuje syna, on podejmie najtrudniejszą decyzję. Grażyna wścieknie się, że Iwona i Kępski robią "wodę z mózgu" młodemu chłopakowi. W 2581 odcinku "Barwy szczęścia" wpadnie do szpitala i zrobi byłemu kochankowi karczemną awanturę.
- Manipulujesz, mamisz go obietnicami… A nawet nie masz pewności, że jego wątroba cię uratuje! - wygarnie wściekła Grażyna. - Za to mam pewność, że będzie po mnie, jeśli jej od niego nie dostanę. - odpowie chory. - Cały ty – jak zwykle myślisz tylko o sobie! (…) Czy do ciebie w ogóle dociera, jakiego ogromnego poświęcenia od niego oczekujesz?! - zapyta się kobieta, a potem nie poprzestanie i postanowi dorwać Iwonę, której zacznie grozić!
Przeczytaj: M jak miłość. Gigantyczna wpadka z ciążą Patrycji i Anety. Widzowie ostro reagują na dziwny scenariusz
- Chcę ci spojrzeć w oczy i zapytać, czy to jest w porządku, żeby lekarz namawiał kogoś na bycie dawcą organu? Zwłaszcza nastolatka?! - zaatakuje Iwonę Grażyna w 2581 odcinku "Barwy szczęścia". - Nie namawiałam Wiktora do przeszczepu, tylko do pojednania z ojcem… - wyjaśni Pyrka. - Izba Lekarska na pewno tobą potrząśnie… Zwłaszcza, że mam tam znajomego! - zagrozi była kochanka Kępskiego i jeszcze bardziej się wścieknie. Dopiero wkrótce okaże się, że nie żartuje, a Iwona będzie miała niemałe problemy.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1640: Matka Dawida porzuci go na zawsze. Nie będzie miała odwagi mu powiedzieć - ZDJĘCIA
Wiktor w 2581 odcinku "Barwy szczęścia" osobiście wybierze się do ojca, by poinformować go, że jednak decyduje się oddać mu kawałek swojego organu i tym samym uratować życie.
- Zrobię to… Dam ci ten kawałek wątroby, podobno mi odrośnie. - Jeśli wierzyć lekarzom, a ja wierzę, to za trzy miesiące będzie jak nowa... - powie rzeczowo chłopak w 2581 odcinku "Barwy szczęścia". - Dzięki, synu. - podsumuje wzruszony Kępski. - Nie ma za co, też mi kiedyś dałeś życie. I nie martw się o mamę, pogadam z nią... - doda rozsądnie nastolatek.