"Barwy szczęścia" odcinek 2086 - czwartek, 5.09.2019, o godz. 20.10 w TVP2
W 2086 odcinku "Barw szczęścia" Walawski będzie w stanie niemalże agonalnym - śmierć Moniki na zawsze zostawi szramę w jego sercu. Oczywiście będzie obwiniać siebie o tragedię i obieca, że nigdy nie daruje sobie decyzji o wysłaniu dzieci na mecz. Załamany zacznie rozwieszać informacje o pogrzebie, a po powrocie do domu czeka go kolejny dramat.
- Co ty tutaj robisz? - spyta, gdy w mieszkaniu zobaczy Igę.
- A jak myślisz? Przyszłam po swojego syna, morderco! To ty powinieneś w końcu zginąć... morderco!
Po rozpaczliwym wybuchu Walawska w 2086 odcinku "Barw szczęścia" opadnie z sił i zacznie szlochać. Za namową Piotra weźmie tabletki na uspokojenie.
- Teraz możemy porozmawiać spokojnie.
- Chcesz rozmawiać spokojnie o śmierci naszego dziecka?! - słowa byłego męża wywołają kolejny napad agresji. - Moja mała iskierka zgasła... bo tatuś nie miał dla niej czasu! - zawyje Iga. - Była sobota! A ty zamiast być z dziećmi...
- Pracowałem.
Walawski znajdzie się na skraju wytrzymania. Ona jednak nie odpuści!
- Trzeba było do mnie zadzwonić! Po to odebrałeś mi dzieci, żeby nie wiedzieć, co z nimi robić?! (...) Nigdy ci tego nie wybaczę! Oddaj mi Miłosza. Słyszysz?! Oddaj mi Miłosza! Miłosz zamieszka ze mną, rozumiesz?!
Jak skończy się awantura pogrążonych w żałobie rodziców? Przygotujcie chusteczki, bo Ada Fijał i Piotr Jankowski naprawdę postarali się, żeby rozerwać Wasze serca!