"Barwy szczęścia" odcinek 2076 - piątek, 31.05.2019, o godz. 20.10 w TVP2
Chora na schizofrenię Urszula w 2076 odcinku "Barw szczęścia" doprowadzi do tragedii. Nieleczona choroba przejmie nad nią kontrolę i kobieta przestanie być sobą. Podczas odwiedzin Julity (Katarzyna Sawczuk) zacznie dusić własną córkę! Przeczytaj więcej tutaj >>> Piekło Julity w domu matki. Choroba Urszuli dotknie także ją? - ZWIASTUN
Niestety na tym się nie skończy. Do mieszkania w "Barwach szczęścia" wbiegnie zaalarmowany hałasem sąsiad. Niestety, matka Julity poczuje się zagrożona i jak oszalała zacznie dźgać go nożyczkami! Zrobi się wielkie zamieszanie. Pogotowie zabierze rannego i Urszula również zostanie zabrana przez odpowiednie służby.
Józek w 2076 odcinku "Barw szczęścia" wejdzie do mieszkania teściowej. Już od progu zauważy, że stało się coś strasznego. Rozejrzy się dookoła i zobaczy scenę jak z horroru: plamy krwi na podłodze i drzwiach.
Zawoła Julitę w obawie, że to jej stała się krzywda. Całe szczęście ukochana żona wyłoni się zza rogu. Będzie kompletnie otępiała po doświadczonej traumie.
- Co tu się stało?! Czyja to krew!
- Właśnie, trzeba posprzątać... - odpowie mechanicznie Sałatkowa. Nie wiadomo jeszcze, czy sąsiad Urszuli przeżyje atak "nożowniczki"...