Barwy szczęścia, odcinek 2003: Wyjątkowy gest Oliwki. Dzięki niej rodzice Mii odzyskają córkę?

2019-02-14 8:06

Więź, która w serialu "Barwy szczęścia" połączy Oliwkę (Wiktoria Gąsiewska) i rodziców Mii (Maria Ruddick) będzie niezwykła, ale i niepokojąca. Bo pogrążeni w żałobie Wanda (Agnieszka Przepiórska) i Adam (Marcin Kwaśny) zaczną traktować Oliwkę jak bliską osobę. W 2003 odcinku "Barw szczęścia" to właśnie Oliwka sprawi, że Jabłońscy znów się uśmiechną, poczują, jakby Mia wciąż żyła. Jej wyjątkowy gest sprawi, że poleją się też łzy wzruszenia...

Barwy szczęścia odc. 2003. Oliwka (Wiktoria Gąsiewska)

i

Autor: Archiwum serwisu Barwy szczęścia odc. 2003. Oliwka (Wiktoria Gąsiewska)

"Barwy szczęścia" odcinek 2003 - piątek, 15.02.2019, o godz. 20.10 w TVP2

Oliwka z "Barw szczęścia" będzie córką dla rodziców Mii? Oczywiście tylko w przenośni, ale Wanda i Adam zaczną traktować przyjaciółkę zmarłej córki jak bliską osobę. W 2003 odcinku "Barw szczęścia" odtrącona przez matkę Klaudię (Anna Grycewicz) nastolatka postawi sobie za cel pomóc Jabłońskich, wesprzeć ich w żałobie, by pamięć o Mii nie wygasła.

To Kajtek (Jakub Dmochowski) jako pierwszy usłyszy od byłej dziewczyny, że ma misję po śmierci przyjaciółki. Właśnie Oliwka wymyśli specjalny konkurs literacki na cześć Mii. - Zrobiłam ten konkurs literacki o Mii, bo chciałabym żeby został po niej jakiś ślad, żebyśmy o niej nie zapomnieli... - wyjaśni dawnemu ukochanemu.

Starania Oliwki w 2003 odcinku "Barw szczęścia" doceni także polonistka Gwizdoniowa (Jolanta Olszewska). - Dziękuję ci za tę inicjatywę. Te piosenki, wiersze są naprawdę wzruszające
- Szkoda, że Mia nie może usłyszeć jak widzieli ją jej znajomi. Myśli pani, że jej rodzicom się to spodoba? I po chwili doda, że przekaże wszystkie prace uczniów Jabłońskim. 

Wyjątkowy gest Oliwki w 2003 odcinku "Barw szczęścia" sprawi, że w oczach Wandy i Adama pojawią się łzy, ale na ich twarzach zagości też uśmiech. Przeczytają bowiem, że dla wielu uczniów ich córka była kimś wyjątkowym. - Skąd ty to wzięłaś dziecko, czyj to był pomysł? - zapyta matka Mii, ale Oliwka skłamie, że konkurs wymyśliła ich polonistka.

- To miło ze strony pani Gwizdoń, że chciała w ten sposób upamiętnić naszą córeczkę... - doda Adam.
- A ja myślałam, że nikt jej nie lubił, że była outsiderką...
- To nieprawda, miała wielu przyjaciół - zapewni ich Oliwka.

Podczas kolejnej wizyty u rodziców Mii w 2003 odcinku "Barw szczęścia" Oliwka przekona się, że Mia miała wielki talent plastyczny. Wśród jej rysunków w notesie nie zabraknie portretów Justina (Jasper Sołtysiewicz) oraz szkiców z Grand Szaletu.