"Barwy szczęścia" odcinek 1989 - poniedziałek, 28.01.2019, o godz. 20.10 w TVP2
Mimo, że Natalia i Małgorzata z serialu "Barwy szczęścia" zgodziły się przejąć kontrolę na firmą deweloperką Wilka, to zrobiły to tylko po to z litości nad jego córką Weroniką (Jessica Witeńko) i byłą żoną Kamą (Paulina Janczak).
Natalia dała się wciągnąć w porachunki Wilka z Kamą gdy jego interes stanął na skraju bankructwa, a kobieta nie miała z czego żyć. Dlatego były kochanek Natalii niemal zmusił ją, by stanęła na czele firmy do czasu aż on wyjdzie na wolność. Prawnik Wilka groził nawet Zwoleńskiej.
- Zalecałbym dobrze żyć z panem Wilkiem… On wie, że zachowywał się źle względem pani. Takim już jest człowiekiem - zazdrosnym i zaborczym, ale zrozumiał swoje winy i chce choć trochę zadośćuczynić. Ratując majątek pana Maćka, sama pani zyska finansowo... - wyjaśniał Natalii adwokat.
W 1989 odcinku "Barw szczęścia" Natalia będzie przerażona na wieść, że Maciej wyszedł z aresztu. Jerzy Marczak (Bronisław Wrocławski) nie zechce mieć więcej z nim do czynienia, więc zwolni się z pracy w jego firmie. Wkrótce Wilk złoży Zwoleńskiej niezapowiedzianą wizytę. Zjawi się w biurze Małgorzaty, by podziękować dawnej ukochanej.
Wręczy Małgorzacie bukiet kwiatów, a Jerzemu butelkę drogiej whisky. W 1989 odcinku "Barw szczęścia" okaże się, że Wilk zapłacił gigantyczną kaucję, by odzyskać wolność. Natalia zacznie się zastanawiać skąd wziął na to pieniądze, w jakie jeszcze ciemne interesy jest zamieszany. Będzie pewna, że powrót Wilka dla niej i Lei oznacza same kłopoty. Strach o przyszłość swoją i dziecka, ciągłe nerwy, przepychanki z Wilkiem... Przyszłość Natalii w kolejnych odcinkach "Barw szczęścia" rysuje się w czarnych barwach.