"Barwy szczęścia" odcinek 1969 - czwartek 27.12.2018, o godz. 20.10 w TVP2
Luiza i Mirek z serialu "Barwy szczęścia" z pewnością nie mają łatwego życia ani dobrego "startu". Ich mama umarła, kiedy byli bardzo młodzi, a ich ojciec w efekcie zaczął pić na umór. Nie minęło dużo czasu, jak wpadł w sidła alkoholizmu.
Uzależnienie sprawiło, że stał się agresywny, przestał dbać o dzieci. Wszystkie pieniądze, które jako bezrobotny, samotny ojciec otrzymuje od państwa, przeznacza na alkohol.
Po perturbacjach z Magdą (Honorata Witańska) i Sebastianem (Kacper Krupski) dzieci były przenoszone na zmianę z pogotowia opiekuńczego do ojca. Po rozwodzie Kowalskich stracili wszelką nadzieję na lepsze życie i zaczęły żyć w skrajnym ubóstwie.
Teraz Sebastian w "Barwach szczęścia" stara się pomóc nastolatkom. Niestety, sprawa półkolonii u księdza Tadeusza (Jakub Mróz) nie pójdzie po jego myśli. Dzieciaki znowu będą głodować pod opieką ojca. Mirek w 1969 odcinku serialu "Barwy szczęścia" zdecyduje się okraść Radka w Feel Good i zwinie mu kilka kotletów. Damian szybko odkryje co zrobił syn i rzuci się na niego z pięściami!
- Co jeszcze ukradłeś?!
- Nic, przysięgam! Tylko jedzenie…
- Już ja ci pokażę, smarkaczu!
Całe szczęście w odpowiednim momencie zjawi się Kowalski.
- Łapy przy sobie, bo wezwę policję! Jeszcze raz podniesie pan rękę na Mirka, to inaczej pogadamy!
- I co mi zrobisz? Zadzwonisz do opieki społecznej albo na policję? Komu zrobisz krzywdę, jak dzieciaki wrócą do domu dziecka?
- Ale z ciebie gnój... Nic cię te dzieci nie obchodzą…
- A ciebie obchodzą? Teraz zgrywasz dobrego wujka, ale zdaje się, że to ty miałeś być dla nich rodziną zastępczą i w ostatniej chwili się wycofałeś, prawda?
Jak na taką prowokację zareaguje Sebastian w 1969 odcinku serialu "Barwy szczęścia"? Czy uda mu się wyciągnąć Luizę i Mirka z patologicznej rodziny? Widzowie przekonają się już po świętach.