"Barwy szczęścia" odcinek 1948 - piątek, 23.11.2018, o godz. 20.10 w TVP2
Relacje Anety Dylskiej z Krystyną z "Barw szczęścia" zaczęły się od przyjaźni, ale teraz panie wkroczą na wojenną ścieżkę. Powodem sporu będzie oczywiście ślub. Po tym co Złota ostatnio wyprawiła w gabinecie stomatologicznym Anecie odechciało się wychodzenia za mąż za jej syna. Powiedziała narzeczonemu, że żadnego ślubu nie będzie. Poza tym Marek stanął po stronie swojej matki, a Dylska nie będzie mogła tego znieść.
W 1948 odcinku "Barw szczęścia" Aneta ustali z Markiem strategię działania w rozmowie z jego matką. Bo dalej będzie twierdzić, że Krystyna zachowała się karygodnie. Przez nią dentystka straciła pacjentkę, która wystawiła jej negatywną opinię w internecie. - Chcę ją czegoś nauczyć! - wyjaśni gotowa na starcie Aneta. - Moją matkę? W cuda wierzysz, szkoda nerwów...
- Ja nie mogę jej cały czas ustępować. Zresztą zobacz co ona robi - wie, że jest winna, ale wysyła ciebie, żebyś posprzątał bałagan. Kazałeś mi do niej dzwonić i ją przepraszać!
- Tylko dlatego, że znałem tylko jej wersję...
- I nie chciałeś słuchać mojej!
- Błąd. Wczoraj przepraszałem, dziś też.
- Twoja matka musi mieć nauczkę!
- Nie rozumiesz, że jak odwołasz ślub, to ona się załamie.
- Spokojnie, da radę!
- Dobra, będzie piekło...
- Dźwignę to!
- Przecież ona szału dostanie. Nigdy nam tego nie wybaczy, jest pamiętliwa
- I o to chodzi. Ja nie zrywam zaręczyn... - wyjaśni Aneta.
- Ale odwołujesz ślub. Moja matka nie jest taka głupia, od razu się domyśli, że robisz to dlatego, żeby ją ukarać.
- Mam dosyć gdybania o tym co pomyśli twoja matka. To jest nasze życie!
- Dlatego cię przed nią ostrzegałem. A ty mimo wszystko zatrudniłaś ją w swoim gabinecie, pozwoliłaś zorganizować nasz ślub, wesele. Ja myślę, że ona nas wrobiła! Moja matka będzie miała pretensje. Będą fochy, obrażanie się.
- Właśnie dlatego musimy coś z tym zrobić. Ona nas wykończy psychicznie!
- A musimy się uciekać do takich metod?
- Tak musimy, bo mamy przed sobą bardzo trudnego przeciwnika!
- No to rozpętasz wojnę - ostrzeże ukochaną Marek.
Ale podczas spotkania z Feel Good w 1948 odcinku "Barw szczęścia" Krystyna będzie w wyjątkowo dobrym humorze. Choć dalej uparcie będzie obstawać przy swoim i nie zechce przeprosić przyjaciółki. Marek zapewni jednak matkę, że tym razem to Aneta wyciągnie rękę na zgodę.
Zaraz potem Dylska poruszy najbardziej drażliwy temat. - Przełożymy ślub...
I w tym momencie Krystyna z trudem zapanuje nad emocjami. - Anetko kochanie, nie może być tak, że jedna mała sprzeczka, ty się obrażasz i przekładasz ślub...
- To nie była mała sprzeczka. To po pierwsze. A po drugie ta sytuacja pokazała nam, że nie można łączyć dwóch rzeczy - relacji zawodowej i prywatnej.
- Skarbie, ale kłótnie wszędzie się zdarzają. Wyciągasz złe wnioski...
- Złe, bo nie takie jakie byś chciała...
- Powiedz coś... - zwróci się do syna Krystyna.
- Aneta ma rację. Poza tym podwójny ślub zawsze przynosi pecha - doda Marek.
Jednak po chwili Krystyna użyje wszystkich swoich sztuczek, by przekonać Anetę do zmiany zdania. Uprzedzi synową, że jeśli szybko nie wyjdzie za mąż za jej syna, to ktoś jej sprzątnie go sprzed nosa. I faktycznie Aneta zauważy, że Marka coś łączy z Kasią Górką (Katarzyna Glinka).