"Barwy szczęścia" odcinek 1908 - piątek, 28.09.2018, o godz. 20.10 w TVP2
Krzepiński w 1908 odcinku serialu "Barwy szczęścia" udzieli kilku bardzo kontrowersyjnych wywiadów. Uda mu się przemycić do swojej sali dziennikarkę z kamerzystą, którzy zrobią materiał o poszkodowanym Rafale. Plan psychopaty będzie miał na celu zdobycie większej ochrony jego sali. Pomimo wszystko morderca z serialu "Barwy szczęścia" zdaje sobie sprawę z tego, że może nie przeżyć bezpośredniego starcia z biznesmenem, który już raz prawie pozbawił go życia.
- Wczoraj media podały, że ze szpitala przy ulicy Greckiej uciekł Artur Chowański, mąż zmarłej dziennikarski Marty Walawskiej. A to jest ten człowiek, który pana oskarża o zabójstwo żony. Jak pan to skomentuje? - spyta kobieta w 1908 odcinku serialu "Barwy szczęścia".
- Nie tylko oskarża mnie o śmierć żony, co próbował mnie zabić, więc chyba nikogo nie zdziwi, że obawiam się o własne życie - odpowie jej rozemocjonowany Krzepiński w 1908 odcinku serialu "Barwy szczęścia".
- Nadal uważa pan, że Chowański chce panu zrobić krzywdę?
- Ten człowiek jest chory z nienawiści, nie myśli racjonalnie. Uroił sobie, że to ja zabiłem jego żonę i teraz się mści. Mam teraz pewność, że stan, w jakim była pani Walawska był spowodowany jego zachowaniem. To przez niego targnęła się na swoje życie.
Dziennikarka zrobi wielkie oczy.
- Rzuca pan poważne oskarżenie.
Krzepiński w 1908 odcinku serialu "Barwy szczęścia" po chwili milczenia spojrzy się prosto w kamerę i powie:
- On ją musiał latami dręczyć psychicznie, dlatego tyle piła. Ja tylko chciałem jej pomóc. To jest niebezpieczny bandyta! On jest nieobliczalny, a ja nawet nie mogę się bronić! - wskaże na wózek inwalidzki.
Chwilę później do sali w 1908 odcinku serialu "Barwy szczęścia" wtargnie lekarz. Będzie wściekły na pacjenta za przemęczanie się wywiadami. Pomimo to w jakiś sposób załatwi Krzepińskiemu ochroniarza stojącego przed wejściem do pokoju.
Widzowie mogą być jednak spokojni - Chowański w nadchodzących odcinkach serialu "Barwy szczęścia" i tak dostanie się do mordercy swojej żony.