"Barwy szczęścia". Nina podstępem walczy z Marią o Marka

2014-01-20 12:06

Nina (Aleksandra Popławska) z serialu "Barwy szczęścia" zniszczy małżeństwo Marii Pyrki (Izabela Kuna) i Marka Złotego (Marcin Perchuć)? Była ukochana Marka knuje jak ponownie zbliżyć się do mężczyzny. Kiedy w 1048 odcinku "Barw szczęścia" Marek rezygnuje z pracy, jego szefowa składa wizytę Marii. Przeprasza ją za to, że ich szpiegowała i prosi o pomoc. Czy Nina osiągnie swój cel i znów zdobędzie Marka?

"M jak miłość" odcinek 1048 - poniedziałek, 20.01.2014, o godz. 20.05 w TVP2

Zazdrość Marii o Ninę, tajemnice Złotego z przeszłości i jego obecne relacje z Niną źle wpływają na związek Marii i Marka. W 1048 odcinku "Barw szczęścia" Marek ma już dosyć napiętej sytuacji w domu i postanawia złożyć wymówienie. Maria podejrzewa, że za kłamstwami Niny kryją się jej złe intencje.

Przeczytaj: "Barwy szczęścia". Magda załamana po śmerci Tomka. Jak zginął Tomek z "Barw szczęścia"?

Nina nie akceptuje jego decyzji. Na próżno próbuje przekonać Złotego do zmiany zdania. Gdy nie udaje jej się namówić Marka do zmiany zdania, składa Marii wizytę i prosi ją o pomoc. Pyrka od razu wyczuwa, że to kolejny podstęp byłej narzeczonej jej męża. Tym bardziej, że Nina wysila się na uprzejmości.

- Ładny dom... - stwierdza szefowa Marka wchodząc do salonu Pyrków.
- Naprawdę podoba się pani? Ja mam wrażenie, że woli pani bardziej nowoczesne budownictwo - Maria nie daje się zbić z tropu. Wie, że po Ninie może spodziewać się wszystkiego.


Patrz: "Barwy szczęścia". Wypadek Kasi Górki i Ksawerego juniora. Kolejna śmierć w "Barwach szczęścia"?

Widząc jej zdecydowaną reakcję Nina od razu przechodzi do rzeczy. - Wie pani, że Marek dzisiaj złożyć wymówienie?
- Tak, wspominał mi, że ma taki zamiar - odpowiada Maria.
- To pani go do tego namówiła? - w głosie Niny słychać pretensję.
- Nie, to był jego pomysł.
- Ale nie powstrzymywała go pani przed tą decyzję?
- Wie pani co, mój mąż sam wie co jest dla niego najlepsze, zwłaszcza jeżeli chodzi o sprawy zawodowe - Maria nie zamierza dać się wciągnąć w grę Niny, ale ona nie odpuszcza.
- Pani Mario, ja wiem, że to jest moja wina, chciałam panią przeprosić. To było głupie, że przyjechałam wtedy tutaj. Kierowała mną idiotyczna ciekawość. Zapomnimy o tym, dobrze? - proponuje rywalce.

Czy Nina uśpi czujność Marii i w ten sposób przystąpi do decydującego ataku? Czy Marek zostawi żonę dla byłej miłości?

Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku

Najnowsze