W nowym sezonie serialu "Barwy szczęścia" po wakacjach jej dzieci wreszcie odzyskają matkę – przynajmniej na początku. Za mamą bardzo tęskniła zwłaszcza Emilka, kiedy Malwina przebywała na oddziale zamkniętym szpitala psychiatrycznego. Dziewczynka była tak smutna, że nie cieszyły jej piękne prezenty, które na Wigilię przysłali jej z Indii Natalia (Maria Dejmek) i Cezary (Marcel Opaliński). Rozłąka z Malwiną była dojmująca nie tylko dla Emilki, ale również dla Hermana (Maciej Raniszewski), który wyrzucał sobie, że wszystkie ostatnie wybryki żony, będące następstwem niezażywania leków na jej chorobę afektywną dwubiegunową, zostały popełnione z jego winy. Wiedział bowiem o jej zamiarze ich odstawienia podczas jej ciąży z Rozalką i przystał na ten pomysł.
Malwina będzie walczyć o dzieci w serialu „Barwy szczęścia”
W nowym sezonie serialu "Barwy szczęścia" po wakacjach Malwina wyjdzie ze szpitala psychiatrycznego jak nowo narodzona. Lekarze po raz kolejny dokonają cudu, a raczej uczynią to leki, które Brodzińska musi zażywać cały czas, nigdy z nich nie rezygnować. Niestety, Malwina nie będzie mogła wrócić do pracy, ponieważ jej stanowisko będzie już zajęte. Asystentką kancelarii Zwoleńskiej zostanie Asia (Joanna Gzyra), która do tej pory tylko tam sprzątała. Tego będzie wymagała sytuacja, bo na miejsce dochodzącego do siebie po zawale Klemensa (Sebastian Perdek) Małgorzata zatrudni nowego mecenasa i będzie on potrzebował sekretarki. I najważniejsze – Malwinę będzie czekać najprawdopodobniej batalia w sądzie o zachowanie praw rodzicielskich w związku z porzuceniem Rozalki. Tak uważa Klemens. I będzie to zapewne najważniejsza bitwa Malwiny w całym jej dotychczasowym życiu.
