"Barwy szczęścia". Regina odda życie z nienarodzone dziecko?
W 2467 odcinku "Barw szczęścia" Regina w ciąży zacznie potwornie cierpieć. Ból, jaki zacznie odczuwać narzeczona Franka okaże się nie do wytrzymania! Franek z przerażeniem odkryje, że jego żona strasznie cierpi, choć Regina nie będzie chciała się do tego przyznać. Ale w końcu przestanie sobie radzić z ogromnym bólem... Czy Regina będzie musiała wybierać między swoim życiem a życiem dziecka?
Wszystko zacznie się w "Barwach szczęścia "na romantycznym spacerze, na który małżonkowie wybiorą się w związku z budową ich nowego mieszkania - prezentu ślubnego dla Reginy od Franka. Ale, niestety szczęśliwa mężatka nie dojdzie za daleko...
Zobacz też: M jak miłość. Rodzina Chodakowskich bez Izy. Dzieci jej i Marcina już nie będą takie jak kiedyś. Padła ważna zapowiedź - WIDEO
- Kochanie? Co się dzieje? - zapyta przerażony Falkowski, pomagając jej usiąść na ławce.
- Nic... Już dobrze. Po prostu zrobiło mi się słabo. Ostatnie dni były wyczerpujące - wyszepcze Regina i podziękuje mężowi, że wyciągnął ją na spacer. Dobrze, że się przeszliśmy. Dotleniłam się...
Niestety, po szybkim powrocie do domu w 2467 odcinku "Barw szczęścia" Regina nie poczuje się lepiej. I choć przez jakiś czas będzie robiła dobrą minę do złej gry i udawała, że już czuje się lepiej, potworny ból zmusi ją do wyznania prawdy.
Franek 2467 odcinku "Barw szczęścia" natychmiast zacznie dzwonić do ginekolog prowadzącej ciążę Reginy, ale niestety lekarka nie odbierze telefonu.
- Nie męcz jej - poprosi cichym głosem męża Regina.
- Dopiero zaczynam! Będę najbardziej nadopiekuńczym mężem i ojcem, jakiego widział świat!.
Niestety, w 2467. odcinku "Barw szczęścia" wydarzy się coś takiego, co wszystko zmieni! Czy Regina będzie musiała wybierać między swoim życiem, a nienarodzonego dziecka?