Oliwier Jakubczyk był kochankiem Natalii z "Barw szczęścia"
Ta namiętna relacja zaczęła się od moralnego kaca. Zwoleńska wylądowała w łóżku ze wspólnikiem, kolegą z branży - Oliwierem. Świętowanie znalezienia odpowiedniego biura prawniczego przerodziło się w podryw, zakończony namiętną nocą w łóżku. Zwoleńska nie była zachwycona, bo przystojny prawnik miał żonę... Początkowo chciała zakończyć relację jak najszybciej, ale potem okazało się, że to nie będzie takie proste. Losy Zwoleńskiej i Oliwiera długo się ze sobą splatały. Była mowa o silnych uczuciach, ale ostatecznie relacja upadła.
Były ukochany Natalii popełnił samobójstwo
Jakubczyk to jeden z tych bohaterów seriali, który skończył tragicznie. Prawnik zaczął mieć ogromne problemy zdrowotne, a na duże wsparcie Zwoleńskiej nie mógł już liczyć. Przez wiele nieporozumień i złych wyborów, ostatecznie Oliwier wylądował sam, a prawniczka skupiła się na relacji z Wilkiem (Adam Szczyszczaj). Wiadomość o konieczności amputacji nogi, całkiem dobiła Jakubczyka. Uznał, że nie ma już szans na "normalne" życie. Nigdy nie wyszedł ze szpitala, bo w 1831 odcinku "Barw szczęścia" mężczyzna wyskoczył z okna. Natalia przybyła na miejsce akurat w momencie, w którym ciało byłego kochanka było zakrywane folią...
Dramat Natalii w związku ze śmiercią Oliwiera
Zwoleńska bardzo przeżyła tragedię Jakubczyka. Całą sprawą zajął się Łukasz, który postanowił powęszyć w koszmarnej sytuacji. Nikt nie mógł uwierzyć, że Jakubczyk targnął się na swoje życie. A jednak taka była smutna prawda. W dawnych odcinkach "Barw szczęścia" Natalia wiedziała, że w całej sprawie śmierci Oliwiera mógł maczać palce Wilk. Padały różne przypuszczenia.
Natalia przeżyła jeszcze wiele historii miłosnych zanim spotkała na swojej drodze Cezarego. To właśnie z Rawiczem wyjechała do Indii. Na szczęście Maria Dejmek wraca do "Barw szczęścia" po przerwie wakacyjnej 2024.