Barwy szczęścia

Barwy szczęścia. Bruno znowu bohaterem skandalu. Zaatakuje Modrzyckiego i stanie przed sądem

2024-08-08 14:35

W nowym sezonie serialu "Barwy szczęścia" po wakacjach Bruno (Lesław Żurek) będzie często odwiedzał salę sądową. Prawdopodobnie dojdzie do gorzkiej rozprawy rozwodowej z Bożeną (Marieta Żukowska). Stański zjawi się też na ogłoszeniu wyroku dla Rafała Zaborskiego (Wojciech Solarz). Następnie zostanie wezwany, bo pozew przeciw niemu wystosuje – za pobicie – redaktor naczelny „Szoku”, Modrzycki (Piotr Ligienza). A na koniec sam Bruno będzie zamierzał pozwać Błażeja za oszczerstwa

Bruno bohaterem pierwszego skandalu w nowym sezonie „Barw szczęścia”

Bruno i Karolina (Marta Dąbrowska) zjawią się na ogłoszeniu wyroku dla Zaborskiego (Wojciech Solarz), który spowodował wypadek samochodowy Stańskich. Redaktor naczelny „Szoku”, Błażej Modrzycki, napisze relację z sądu pełną zacytowanych kłamstw wykrzykiwanych przez Rafała. Skazany na piętnaście lat obarczy winą za swoją odsiadkę Bruna i Karolinę (Marta Dąbrowska), rzekomo zmówionych przeciw niemu. Kiedy w internetowym wydaniu „Szoku” pojawi się artykuł Modrzyckiego, Bruno mu tego nie daruje.

Bruno pobije Błażeja w nowym sezonie „Barw szczęścia”

Bruno przyjedzie do „Szoku" wściekły i zacznie domagać się spotkania z Modrzyckim. Uśmiechnięty Błażej wyjdzie mu naprzeciw. Stański nie zdzierży jego dobrego humoru w obliczu ruin i zgliszcz własnego życia prywatnego, spowodowanych artykułem – zapowiedzi Bożeny odcięcia go od Tadzia (Józio Trojanowski) i zniknięcia matki (Stanisława Celińska).

- Nie powiem, żebym się nie spodziewał... Zapraszam – przywita Bruna Modrzycki i wyciągnie rękę na powitanie. Wtedy Stański znienacka go uderzy.

Bruno bohaterem drugiego skandalu w „Barwach szczęścia” po wakacjach

Przestraszona rozwojem wypadków Weronika (Maria Świłpa) krzyknie do Bruna, by oprzytomniał. Ale nic to nie da i Radomir (Łukasz Wójcik) będzie musiał wezwać ochroniarzy, którzy obezwładnią Bruna. Błażej każe wezwać policję. Stański buńczucznie wrzaśnie, że niczego się nie boi, na co Modrzycki syknie:

- A powinien pan, bo nie puszczę panu tej napaści płazem.

Bruno odpowie pogardliwie:

- Bardziej mi już nie zaszkodzisz, pismaku.

Kolejny dzień sprawi, że Bruno stanie się atrakcją Internetu po raz drugi. Będzie bohaterem artykułu o napastniku, który zaatakował redaktora naczelnego. I dowie się, że będzie musiał stanąć przed sądem.

Barwy szczęścia. Ranny Bruno w szpitalu. Karolina zajmie się kochankiem
Listen on Spreaker.
Najnowsze