"Dziewczyny ze Lwowa" odcinek 11 - niedziela, 15.11.2015, o godz. 20.25 w TVP1
Olyia sporo przeszła przez Nowakową, więc spodziewa się po niej wszystkiego co najgorsze. Już pierwszego dnia pracy kobieta zaciągnęła ją do przychodni, by zrobiła wszystkie badania. Nie chciała bowiem, by Ukrainka przywlokła do jej mieszkania jakieś choroby.Oczywiście to Olyia musi za wszystko zapłacić.
Przeczytaj: Dziewczyny ze Lwowa. Córka Swiety w szpitalu. Nastka chora na zapalenie płuc
Dziewczyna usłyszała z jej ust wiele gorzkich słów i obelg. Doszło nawet do tego, że Nowakowa wyrzucił ją z pracy. W 11 odcinku "Dziewczyn ze Lwowa" Nowakowa niespodziewanie traci przytomność i trafia do szpitala. Zaistniała sytuacja i fakt, że ktoś obcy będzie miał klucze do jej domu powoduje, że Olyia zaczyna od nowa podróż do serca Nowakowej.
Żadna z sąsiadek nie chce zaopiekować jej mieszkaniem, Olya musi więc pojechać do szpitala i oddać je swojej szefowej. Na widok Ukrainki Nowakowa od razu pyta o klucze do mieszkania. - Ja mam, przyniosłam... - zapewnia Olyia.
- I co ukradłaś? - w głosie Nowakowej słychać oskarżenie.
Zobacz: Dziewczyny ze Lwowa online za darmo - zobacz wszystkie odcinki w internecie
Olyia w życiu nie wzięłaby cudzej własności, jest szczera i bardzo uczciwa, więc od razu próbuje przekonać szefową o swojej niewinności. - Jak Boga jedynego kocham nic. Sąsiadki wszystkie patrzyły. Pani nie denerwuje się, wszystko jest, żebym jutra nie doczekała - przysięga, a Nowakowej nie pozostaje nic innego jak jej uwierzyć.