Kłopoty w związku Doroty i Leszka. W nowym sezonie "Pierwszej miłości" nastąpi koniec uczuć?
Nie ma mowy o sielance w związku Doroty i Leszka z "Pierwszej miłości". Była ukochana Artura z pewnością nie tak wyobrażała sobie życie z nowym ukochanym. Pojawią się spore kłopoty, zachwianie w uczuciach i tęsknota za Kulczyckim... Dorota będzie miała sporo spraw do przemyślenia, bo przecież musi podjąć jakieś decyzje, skoro związek z Leszkiem okaże się lekką pomyłką.
Przypomnijmy, że historia Doroty z Leszkiem jest nieźle zagmatwana, bo przecież poznali się w okresie amnezji kobiety. Nie pamiętała wtedy, kim w ogóle jest! Seniorka Jadwiga (Małgorzata Matuszewska-Knothe) namieszała w głowie Dorocie i zaczęła wmawiać jej, że jest Darią. "Opiekunka" przygarnęła skołowaną kobietę do siebie do domu i przez jakiś czas karmiła ją bzdurami. W tym czasie Artur robił wszystko, byle tylko odnaleźć ukochaną. Kiedy doszło do zlokalizowania kobiety, Kulczycki nie do końca odzyskał dawną relację.
Dorota nie zapomniała o Leszku, aż w końcu stało się jasne, że związek z Arturem nie ma sensu. Biznesmen znów dopuszczał się zdrad, a potem wybrał życie na wsi. Dorota związała się z Leszkiem i wydawało się, że nie ma mowy o ponownym kombinowaniu w relacji z Arturem. Do czasu...
Artur zaangażuje się w problemy Doroty i Leszka
Jak podaje portal światseriali.interia.pl, Dorota i Leszek zaczną mieć poważne problemy. Nie ma mowy o sielance i wielkim zakochaniu. To, co początkowo ich do siebie przyciągało, z biegiem czasu zacznie wygasać. W tej sytuacji Dorota znów będzie mogła liczyć na Artura. Nie da się ukryć, że Kulczycki (mimo flirtów i romansików), nie odnalazł pięknej miłości w Wadlewie. Nadal będzie singlem, a Dorota wcale nie zapomniała o relacji z ojcem swojej córki.
Dorota zostawi Leszka i wróci do Artura?
W kolejnych odcinkach "Pierwszej miłości" Artur zostanie wciągnięty w problemy Doroty i Leszka. Czy była ukochana zrobi to celowo, by znów o sobie przypomnieć i odzyskać Kulczyckiego? Dochodziło między nimi do wielu sporów i nieporozumień, ale może tym razem zrozumieją, że są dla siebie stworzeni?