"Pierwsza miłość" odcinek 3327 - poniedziałek, 20.12.2021, o godz. 18 w Polsacie
W 3327 odcinku "Pierwsza miłość" Emilka nadal będzie przebywała w Wadlewie, gdzie pojedzie wspierać ojca po śmierci Anny (Agnieszka Suchora). Śmiałek (Paweł Okoński) okrutnie straci głowę w żałobie po żonie i nie ujrzy sensu życia. W Wadlewie Emilka z "Pierwsza miłość" zobaczy, że Bartek również nie radzi sobie z zerwaniem z Kamilą i czuje się osamotniony. Byli małżonkowie zaczną spędzać ze sobą czas i wzajemnie sobie pomagać, co ożywi zardzewiałą miłość/ Nie bez znaczenia jest fakt, że między Emilką i Marcinem nastąpi niemała sprzeczka, po której kobieta nie będzie chciała wracać do Wrocławia. Nie przewidzi, że narzeczony wyruszy w bardzo niebezpieczną misję i wyląduje zasypany gruzem, walcząc o życie!
Zobacz tragiczny wypadek Marcina i Alicji w GALERII ZDJĘCIA>>>
W 3327 odcinku "Pierwsza miłość" Emilka i Bartek będą musieli przerwać swoje prywatne rozmówki i skupić się na bezpieczeństwu strażaka. Oboje w 2227 odcinku "Pierwsza miłość" dotrą na teren zawaliska, gdzie sytuacja będzie bardzo napięta. Marcin utknie pod gruzami, ale nie sam! To Alicja, która od dawna podkochuje się w koledze z pracy, znajdzie się w tak samo beznadziejnej sytuacji co on. Przerażona Emilka w jednym momencie zrozumie, że niepotrzebnie kłóciła się z narzeczonym, z którym może więcej nie porozmawiać i się nie zobaczyć!
Przeczytaj: M jak miłość. Dziecko Patrycji poszukiwane! Produkcja serialu ma poważny problem z losami noworodka
W 3327 odcinku "Pierwsza miłość" Emilka odsłucha wiadomość od Marcina, którą ten wysłał zanim pojechał na akcję, którą może przypłacić życiem. Kobieta w 2227 odcinku "Pierwsza miłość" stanie się bardzo zdeterminowana, by uratować ukochanego. Wspierać ją będą Marta (Honorata Witańska), Marysia (Aneta Zając), Kinga (Aleksandra Zieniewicz) oraz Janek (Maciej Mikołajczyk). Dziennikarz nagłości sprawę tragicznego wypadku, a przyjaciele wesprą Emilkę w trudnych chwilach. To jednak nie wystarczy, by wrócić wolność i bezpieczeństwo Marcinowi.
