Co dalej w "Na Wspólnej"? Marek odda syna Lenie?
Producenci „Na Wspólnej” dali czadu. Nie dość, że niepozorny Marek wdał się w romans z młodą kochanką, to jeszcze zrobił jej dziecko. Na dodatek Natalia tragicznie zmarła w wypadku, a on został sam z synem. To oczywiście nie koniec, bo gdyby wrażeń było mało, w życiu Zimińskiego pojawiła się siostra bliźniaczka Natalii. Lena jest gotowa adoptować Szymka i wywieźć go do Australii!
Kontrowersyjny wątek poróżnił widzów „Na Wspólnej”. Fani serialu kłócą się teraz o to, co Marek powinien zrobić. Czy w „Na Wspólnej” Zimiński powinien oddać Syna Lenie? Zdania są podzielone:
Marek odda syna?
"Lepiej mama ciocia w Australii niż tata dziadek w Polsce"
"Niech on odda to dziecko proszę" - piszą niektórzy, ale zdecydowana większość woli, żeby Marek sam wychował swoje dziecko.
Marek nie odda syna?
"Mieć dziecko przy sobie ,są żłobki jak nie może poszukać opiekunki"
"Kobiety samotnie wychowują dziecko/dzieci więc on da radę. Niech zostawi maleństwo przy sobie ,tata to tata"
"Jak odda dziecko to będzie głupkiem. Przecież to jego dziecko!"
"Totalna głupota oddać dziecko obcej kobiecie, i więcej syna nie zobaczy..."
"Marek niech pokaże jaja i wychowa syna"
"Zachować się w końcu jak na porządnego faceta przystało!! I stawić czoło problemom, nikt nie mówił, że będzie łatwo"
"Marek powinien na kolanach błagać Danusie żeby do niego wróciła i pomogła mu wychować dziecko" - piszą widzowie "Na Wspólnej" i proponują producentom, by Marek wybłagał Dankę (Lucyna Malec) żeby do niego wróciła i razem z nim wychowała chłopca. Wydaje Wam się, że to w ogóle możliwe? Jedno jest pewne, przed Markiem najtrudniejsz decyzja w życiu...