Teresa Lipowska zniknie z serialu M jak miłość?

2011-11-18 4:00

Teresa Lipowska to dla większości Polaków Barbara Mostowiak z "M jak miłość". Jednak rola, którą gra od kilkunastu lat, nie zaspokaja jej pragnień. Ma głód ról dramatycznych, bardziej ambitnych. Czyżby więc serialowa śmierć Hanki Mostowiak rozpoczęła znikanie z serialu kolejnych gwiazd?

Po kilkunastu latach nawet najlepsza rola może się znudzić. Nic zatem dziwnego, że gwiazdy "M jak miłość" marzą o innych produkcjach i postaciach. Nawet Teresa Lipowska jest już trochę zmęczona postacią Barbary Mostowiak.

Dlatego aktorka chętnie wystąpi w sztuce "Furie" Marcina Szczygielskiego (39 l.), w której gra funkcjonariuszkę SB.

- Może to nie jest rola mojego życia, ale jest pełnokrwista i zupełnie inna od tego, co dotychczas grałam. Inna od Mostowiakowej, a w ostatnich dwóch odcinkach zapłakanej Mostowiakowej. Inna od ról ciepłych ciotek i mam - mówi Lipowska w rozmowie z "Super Expressem".

- Nie mam czasu ani ochoty grać czegokolwiek, dlatego chciałam zagrać coś bardzo fajnego. W końcu nie myślałam, że jeszcze w tym wieku ktoś napisze coś specjalnie dla mnie. Chciałabym jeszcze zagrać rolę dramatyczną i krwistą - dodaje.

Jak widać, gwiazdy "M jak miłość" powoli mają dość swoich postaci. Czy śmierć Hanki Mostowiak (Małgorzata Kożuchowska, 40 l.) zapoczątkowała serię zmian w scenariuszu? Wiele wskazuje na to, że tak.

Najnowsze