"M jak miłość" odcinek 1624 - wtorek, 21.12.2021, o godz. 20.55 w TVP2
1624 odcinek "M jak miłość" będzie ostatnim w 2021 r., przed przerwą świąteczną. Na okres Świąt Bożego Narodzenia serial znika z anteny TVP2, a dalsze losy bohaterów będzie można śledzić dopiero po nowym roku. Niestety wszyscy ci, którzy spodziewają się lekkiego i przyjemnego zakończenia, mogą się zdziwić. W 1624 odcinku "M jak miłość" przede wszystkim Franka i Paweł przejdą, poważny kryzys, który źle wróży na przyszłość. Już raz odwołali ślub z powodu wypadku Artura (Robert Moskwa), a teraz okaże się, że może do niego znowu nie dojść! Cwana Majka zakradnie się do rowerowni Pawła i podstępem go podejdzie. Niczego nieświadomy Zduński nie domyśli się, że była kochanka chce go pocałować, a jednak ta odważy się na taki krok. Szkoda tylko, że w momencie zbliżenia wejdzie przyszła panna młoda i zobaczy na własne oczy, jak narzeczony zabawia się za jej plecami.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1622: Dziewczyna Jakuba weźmie się za Marcina? Kiedy Karski zaśnie, Dorota pokaże mu zbyt wiele - ZDJĘCIA
Paweł w 1624 odcinku "M jak miłość" niemal natychmiast wyswobodzi się z objęć Majki.
- Chciałaś mi zrobić na złość? Czy naprawdę ci odbiło? – wkurzy się Paweł.
- Przepraszam, po prostu... Niedługo bierzesz ślub i pomyślałam, że może ten ostatni raz... – odpowie.
- Majka, co z tobą jest nie tak?! Między nami wszystko skończone, od lat, i ty dobrze o tym wiesz! – wykrzyczy.
- Wiem... Przepraszam... – znów zacznie kłamać.
- To przede wszystkim Frankę powinnaś przeprosić! – zażąda Zduński., ale nie będzie wiedział, że Franka zacznie sama łączyć fakty i wreszcie domyśli się, że za wszystkimi nieszczęściami pewnie znów stoi Krzysiek (Michał Chruściel) i to on działa w zmowie z Majką. - Co to za kartka, którą dałeś dzisiaj Majce?... To jakiś list? – spyta z dociekliwością góralka w 1624 odcinku "M jak miłość", kiedy osobiście spotka się z byłym narzeczonym.
- Słucham? – kompletnie go zaskoczy.
- Widziałam was. Dałeś jej jakieś pieniądze. Za co jej płaciłeś? To ty kazałeś jej rzucić się na Pawła? Przyznaj się, co ty kombinujesz? – przyciśnie go do muru.
- No dobra, masz rację... Nie byłem i nie jestem wielkim fanem tego twojego ślubu z Pawłem – Krzysiek w końcu się przyzna do swojej intrygi w 1624 odcinku „M jak miłość”.
- Ale wiesz, że to tylko i wyłącznie kwestia twojej chorej ambicji? Bo tak z ręką na sercu... Naprawdę chciałbyś być ze mną? Ożenić się? Mieć ze mną dzieci? No to przyznaj się, co ci się w tym głupim łbie wylęgło. Co chciałeś zrobić? Porwać mnie sprzed ołtarza? - zażartuje sobie.
- Trafiony, zatopiony... To znaczy... Nie tak całkiem porwać, nie jestem wariatem. Chciałem tylko spokojnie z tobą pogadać, bez świadków. Kolega dał mi klucze do domku pod Warszawą. Wiesz... Musiałem się upewnić, że na pewno mnie nie chcesz... – uda przybitego.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1621: Kinga i Piotrek zapomną o chorej Lence! Córka Zduńskich wyjechała i nikt nie wie co się z nią dzieje - ZDJĘCIA
Niestety to nie koniec dramatów Zduńskich w ostatnim, 1624 odcinku "M jak miłość". Piotrek również nie zaliczy tego dnia do udanych, bo wkrótce okaże się, że pomógł złej osobie i wsparł wroga Budzyńskiego (Krystian Wieczorek). Mąż Kingi (Katarzyna Cichopek) w 1624 odcinku "M jak miłość" zdecyduje się pomóc sąsiadce, która padła ofiarą oszustwa i wyłudzono od niej sporą sumkę pieniędzy. Prawnik zacznie wspierać kobietę, a nie domyśli się, że jej syn siedział w więzieniu za morderstwo. Za kraty wpakował go nie kto inny, jak właśnie Andrzej. Piotrek wmiesza się w kryminalną intrygę i nie wiadomo, co będzie gorsze - nowe problemy Piotrka czy stare zatargi Franki i Pawła z Krzyśkiem i Majką. Ostatni odcinek "M jak miłość" w 2021 r. dostarczy niemałych wrażeń.