M jak miłość. Porażka wychowawcza Marysi i Artura. To przez nich Basia wpadnie w pułapkę pedofila

"M jak miłość" nowe odcinki - poniedziałki i wtorki, o godz. 20.55 w TVP2

Basia Rogowska z "M jak miłość" nie jest już taka mała. Dziewczynka powoli zaczyna wchodzić w okres dorastania i jej zainteresowania zaczną się zmieniać. Wejdzie w świat internetu i rozmów z nieznajomymi na portalach społecznościowych. Niestety wpadnie prosto w zasadzkę zastawioną przez okrutnego zboczeńca.

W nowych odcinkach "M jak miłość" zacznie wymieniać wiadomości z chłopcem poznanym na czacie. Nie będzie miała pojęcia, że to nie jest jej rówieśnik, a starszy mężczyzna o niecnych zamiarach.

- To jest taki temat, który każdy rodzic przerabia w swoim życiu, że te dzieci rosną. Jest taki newralgiczny moment, że te dziecko chcę być dorosłe, samodzielne, decydować o sobie. Nie wie, że ten świat czasami jest taki, a nie inny... - powiedziała serialowa Marysia w "Kulisach serialu M jak miłość". To jednak nie wszystko. Robert Moskwa zaczął doszukiwać się przyczyn tej sytuacji w niepełnym kontakcie ekranowego Artura z córką.

- Potworna potrzeba niezależności, dowartościowania, ciągłe siedzenie w telefonie! Ciężko złapać kontakt z taką osobą jeżeli wcześniej się go nie wyrobiło. A miałem wrażenie, że mamy kontakt z tym dzieckiem... - powiedział.

Warto jednak pamiętać, że rodzice Basi nie będą winni działaniom pedofila. Postarają się uratować kontakt z córką i dowiedzieć się co takiego dzieje się w jej życiu, że cały czas tkwi z nosem w ekranie i ewidentnie coś przed nimi ukrywa.

W serialu "M jak miłość" zostanie przedstawiony schemat działania zboczeńców, który określa się mianem "Child grooming", czyli spolszczając "uwodzeniem dziecka".

Pedofilie nawiązują kontakt i więź emocjonalną z ofiarą, zaprzyjaźniają się z nią. Wykorzystują do tego nie tylko naiwność dziecka, ale również brak silnych więzi z rodziną, ufność oraz niską samoocenę. Myślicie, że poruszenie w "M jak miłość" takiego tematu może przynieść większą ostrożność wśród dzieci oraz ich rodziców?