M jak miłość po wakacjach 2020. Rozpacz Kingi! Tylko Magdzie powie, że Piotrek wybrał prawniczkę Kamilę

"M jak miłość" po wakacjach 2020 nowe odcinki od września w TVP2

W "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej będzie się sporo działo u Kingi i Piotrka! Po powrocie Zduńskiego z trwającej pół roku delegacji w USA w domu na Deszczowej zapanuje tylko chwilowa radość. Dzieci odzyskają tatę, za którym tak bardzo tęskniły, ale niestety Kinga będzie miała wrażenie, że Piotrek wciąż jest gdzieś daleko, że zmienił się pod wpływem tego wyjazdu, a rodzina zeszła na dalszy plan.

Patrz też: M jak miłość po wakacjach 2020. Kinga i Paweł posuną się za daleko! Zrobią to na rodzinnym pikniku przy dzieciach

Nowy sezon "M jak miłość" po wakacjach 2020 zdominuje kryzys u Zduńskich, do którego przyczyni się nie tylko praca Piotrka w kancelarii, ale przede wszystkim Kamila! Seksowna prawniczka, z którą była na służbowych wyjeździe stanie się dla niego kimś więcej niż tylko koleżanką z pracy. Katarzyna Cichopek na swoim Instagramie pokazała przejmujące sceny podczas kręcenia 1545 odcinka "M jak miłość", w których Kinga zaleje się łzami przez Piotrka i jego "przyjaciółkę".

Poza tym gwiazda "M jak miłość" opublikowała fragmenty planu pracy, z którego wyłaniają się kulisy powstających właśnie scen i urywki dialogów. I tak w 1545 odcinku "M jak miłość" po wakacjach 2020 widzowie zobaczą kolejną kłótnię Kingi i Piotrka, którą z ogrodu będzie obserwował ich syn Misiek (Aleksander Bożyk).

Co więcej, także w 1545 odcinku "M jak miłość" Kinga będzie płakać, a świadkiem tego dramatu stanie się jej najwierniejsza przyjaciółka Magda. Tylko jej powie, że ukochany stanął po stronie Kamili, a nie jej. - Piotrek wierzy Kamili, nie mnie. Postawiłam Piotrkowi ultimatum... - zapowie Magdzie oraz swojej matce, Krysi Filarskiej (Hanna Mikuć). 

Po tych łzawych scenach w 1545 odcinku "M jak miłość" po wakacjach 2020 Cichopek jeszcze bardziej podsyciła ciekawość widzów publikując ujęcia w towarzystwie Marcina Mroczka.  - Tak sobie płakałam, płakałam... Jak myślicie dlaczego?
- Płakała, bo tęskniła za mną! - zapewnił serialowy Piotrek. Zażartował nawet, że Zduński wróci w USA w wielkim stylu, zarobi sporo pieniędzy, ale zapomni o prezencie dla żony. - Widać, że zaczął dobrze zarabiać jako prawnik... - zauważyła ekranowa Kinga.
- Hajs lał się ze Stanów o tak! - śmiał się jej ukochany. - A gdzie jest mój Tiffany na palcu? - zwróciła się z pretensją do męża pokazując palec bez wymarzonego pierścionka ze słynnego sklepu jubilerskiego w Nowym Jorku. 
- No aż tak się nie lał! - wyjaśnił Mroczek. 

Sprawdź też: M jak miłość po wakacjach 2020. Dom Kingi i Piotrka zniszczony przez burzę! Kryzys u Zduńskich to nie wszystko - WIDEO

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj >>>