Po tragicznej śmierci mężczyzny, który napadł na Jankę, Paweł zostaje oskarżony o zabójstwo i aresztowany. Powód aresztowania? Pobicie ze skutkiem śmiertelnym. W 1015 odcinku "M jak miłość" Andrzej Budzyński (Krystian Wieczorek) i Piotrek (Marcin Mroczek) dowiadują się, że Paweł ma spędzić w areszcie najbliższe trzy miesiące, aż do czasu zakończenia śledztwa policji.
Zobacz: "M jak miłość". Choroba Madzi. Magda ma problemy z sercem
Problem Pawła, nie polega tylko na tym, że jest za kratkami. Myśli zadręcza mu świadomość, że musi udowodnić swoją niewinność. Pomóc w tym może tylko Janka, prawdziwa morderczyni, która jednak uciekła z kraju.
W 1017 odcinku "M jak miłość" Piotrek Zduński szuka dowodów na niewinność brata. Rodzina robi wszystko co w ich mocy, że pomóc niesłusznie oskarżonemu Pawłowi. Niestety, nie ma żadnych świadków zbrodni. Policja jest w posiadaniu materiałów jednoznacznie wskazujących na winę Pawła.
Przeczytaj: "M jak miłość". Kinga w ciąży! Kto jest ojcem dziecka? Piotrek czy Robert Lubiński?
Na wieść o aresztowaniu Pawła w 1018 odcinku "M jak miłość" Madzia bez wahania wyrusza do Warszawy. Przyjaciółka ma zamiar pomóc Pawłowi. Kobieta przyniesie szczęście aresztowanemu.
W kolejnych odcinkach "M jak miłość" Janka z wyrzutami sumienia sama zgłasza się do prokuratury. Tym samym oczyści niewinnego z zarzutów.
Dowiedz się więcej o serialu "M jak miłość". Odwiedź nas na Facebooku!