"M jak miłość" odcinek 1877 - wtorek, 23.09.2025, o godz. 20.55 w TVP2
Od operacji Franki w 1877 odcinku "M jak miłość" minie już trochę czasu, ale lekarze nie pozwolą Zduńskiej na powrót do domu. Nie wypiszą jej ze szpitala, bo nadal będzie dość słaba. W końcu wskutek wypadku u Franki wystąpił zagrażający życiu uraz wewnętrzny, uszkodzenie aorty. I gdyby nie doskonały kardiochirurg, który podjął się operacji Franki bez otwierania klatki piersiowej, żona Pawła by zmarła zaraz po przewiezieniu do szpitala.
Franka nie zniesie rozłąki z synem Antosiem w 1877 odcinku "M jak miłość"
Rozłąka z synem Antosiem w 1877 odcinku "M jak miłość" stanie się dla Franki nie do zniesienia. Tak jak świadomość, że tak niewiele brakowało, a mogła zginąć, Antoś straciłby matkę, Paweł żonę i zostałby sam z ich dzieckiem. Kiedy w odwiedziny do Zduńskiej przyjdzie Magda, tylko jej zwierzy się ze swoich najgorszych leków.
Franka w 1877 odcinku "M jak miłość" nie będzie pamiętała wypadku!
W 1877 odcinku "M jak miłość" wyjdzie na jaw, że Franka też nie pamięta wypadku. Nawet nie domyśli się, że sprawcą tragedii był Dominik Walat (Bartosz Surówka), który nie poniesie żadnej kary, bo policja nie znajdzie żadnych dowodów winy syna bogatego biznesmena z Grabiny, Walata (Szymon Mysłakowski). Ojciec Dominika będzie go cały czas krył, a nawet planował ucieczkę za granicę!
- Pogoniłam Pawła do domu, żeby trochę się wyspał, bo też jest wykończony...
- Słusznie. Franka, oni dorwą tego drania. Naprawdę... Cała Grabina tylko o tym mówi. Ludzie są wściekli - zapewni ją Magda.
- Paweł mówi,że ten quad zajechał nam drogę. Ale ja pamiętam tylko uderzenie... Ja już chcę do domu... Tęsknię za Antosiem... - wyzna nagle Franka.
Strach Franki przed śmiercią pozostanie w 1877 odcinku "M jak miłość"
Dawna miłość Pawła, przyjaciółka Zduńskich w 1877 odcinku "M jak miłość" postara się podnieść Frankę na duchu. Żeby wiedziała, że Antosiowi nic nie jest, że opiekują się nią babcie razem z Pawłem, a ona powinna skupić się na powrocie do zdrowia i do rodziny.
Nawet wsparcie Magdy nie sprawi jednak, że Franka przestanie bać się śmierci. Cały czas będzie drżała ze strachu o Antosia, o to, że coś się stanie synkowi. Wygląda na to, że żona Pawła od 1877 odcinka "M jak miłość" będzie się zmagała z traumą po wypadku i walce o życie.
- Antek jest teraz w dobrych rękach. Jest z tatą, jest z babciami. Naprawdę... Ty musisz myśleć o sobie, musisz nabrać sił. Jesteś najważniejsza...
- Antek jest najważniejszy... Gdyby coś mi się stało... Nigdy wcześniej o tym nie myślałam. Jakie to ważne, jak jest duża, kochająca się rodzina. I Antek taką ma... Paweł mi powiedział, że bredzę... Ale ty mnie rozumiesz, prawda? - zapyta Franka.
- Mam dwójkę dzieci i chore serce... - przyzna Magda ze łzami w oczach.