"M jak miłość" odcinek 1822 - wtorek, 22.10.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1822 odcinku "M jak miłość" Martyna przejdzie samą siebie. Będzie już świadoma, że bliscy Marcina go szukają, a ukochana Kama odchodzi od zmysłów i cały czas wrzuca do Internetu wideo z prośbami o informowaniu na bieżąco, jeśli ktoś zobaczy Chodakowskiego. Mimo tego, Wysocka wcale nie popędzi na policję lub bezpośrednio do bliskich detektywa. Wybierze inny sposób na obserwację ukochanej Marcina.
Podejrzana wizyta Martyny w sklepie Kamy w 1822 odcinku "M jak miłość"
Wysocka elegancko się ubierze i pojedzie do butiku vintage Ani i Kamy. Zastanie obie na miejscu, ale wcale nie podbiegnie do nich z informacjami o Marcinie. Zachowa się jak zwykła klientka, będzie przeglądać ubrania, ale tak naprawdę cała jej uwaga skupi się na słowach dziewczyn. Siostry będą rozmawiały o Chodakowskim i wyprawieniu mszy w Lipnicy za jego pamięć i bezpieczeństwo. Mimo tak dramatycznej sytuacji, lekarka nadal nie podejdzie do Kamy i Ani i nie powie wprost, że Marcin jest cały i zdrowy.
Cały problem polega na tym, że Martyna także poczuła coś do detektywa. Nawiązali romans, silną więź, a jeśli bliscy odnaleźliby Chodakowskiego, lekarka znów zostałaby sama. Tego właśnie się boi, więc w 1822 odcinku "M jak miłość" nie podjedzie do Kamy i Ani. Zrobi coś innego...
Martyna zacznie śledzić Kamę
Wysocka wyjdzie za Kamą z butiku. Usiądzie na ławce w bezpiecznej odległości, by nie wydawać się podejrzaną. Siądzie jednak tak, by obserwować załamaną Kamę. Widać będzie, że ukochana Chodakowskiego jest bliska rozpaczy, poleci jej łza, ale nawet wtedy lekarka nie wstanie z ławki i nie podejdzie do kobiety. Ostatecznie poobserwuje Kamę w 1822 odcinku "M jak miłość", ale nie odezwie się słowem. Wróci do domu, gdzie zje z Marcinem obiad i nic nie powie na temat wizyty w Warszawie. Nadal nie przyzna się kochankowi, że doskonale zna jego tożsamość.