"M jak miłość" odcinek 1805 - poniedziałek, 13.05.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1805 odcinku "M jak miłość" Tomasz zrobi wszystko, aby zniszczyć szczęście Doroty i Bartka i niestety mu się to uda! Były mąż Kaweckiej wciągnie w swoją intrygę przyjaciółkę żony, Adę (Marta Lewandowska), która nie tylko dostarczy mu zdjęcia przelewów, które milionerka przesłała swojemu kochankowi, ale także poleci jej go uwieść! A w tym samym czasie sam zjawi się na komisariacie w Lipnicy, gdzie doniesie na niego Natalce!
W 1805 odcinku "M jak miłość" Kawecki oskarży Lisieckiego, że to właśnie on jest stalkerem Doroty, a na dodatek zrobi z niego oszusta! Tomasz pokaże policjantce wspomniane fotografie, sugerując, iż kochanek tak manipuluje jego byłą żoną, żeby wyłudzić od niej jak najwięcej pieniędzy. I wcale na tym nie poprzestanie!
- Jestem pewien, że stalkerem jest Bartłomiej Lisiecki. Kochanek Doroty - oskarży go Tomasz.
Wszystko przez to, że w 1805 odcinku "M jak miłość" intryga Ady skończy się fiaskiem, gdyż Bartek ją przejrzy! Przyjaciółka Doroty zostanie odprawiona z kwitkiem, ale Tomasz nie będzie miał zamiaru się poddawać. Tym bardziej, że w międzyczasie za sprawą swoich szemranych interesów zostanie brutalnie pobity i postanowi to wykorzystać właśnie przeciwko Bartkowi!
Szczególnie, że w 1805 odcinku "M jak miłość" wszystkie dowody będą świadczyć przeciwko niemu, dlatego to jego oskarży i pobicie!- Kawecki został pobity. Leży w szpitalu - przekaże Adamowi, Natalka.
- Natalia patrzy właśnie na Tomasza z jednej strony właśnie jako na byłego męża bogatej kobiety, która teraz jest w coś nowego uwikłana i na pewno jest to dla niego bolesne, ale z drugiej strony właśnie stara się patrzeć na te dowody, które jasno o czymś świadczą... Natalia bardzo się boi tego, co to może spowodować, ale trzeba podjąć jakąś decyzję - tłumaczy Dominika Suchecka w "Kulisach M jak miłość".
W 1805 odcinku "M jak miłość" Natalka i Adam zjawią się wieczorem w rezydencji Doroty i zawiadomią ich o pobiciu Tomasza. Oczywiście, milionerka przejmie się losem byłego męża, ale nie na długo, gdyż policjanci postanowią zatrzymać w tej sprawie właśnie jej kochanka, którego oskarży o wszystko sam Kawecki!
- Co się dzieje? - zapyta zaniepokojona Dorota.
- Pani były mąż został dziś brutalnie pobity, ma złamaną rękę i kość jarzmową oraz szereg innych obrażeń… - zrelacjonuje Adam.
- O, Boże… - przerazi się Kawecka.
- Ale co my mamy z tym wspólnego? - zainteresuje się Bartek.
- Zostajesz zatrzymany w związku z podejrzeniem o popełnienie przestępstw z artykułu 157 kodeksu karnego i 190a kodeksu karnego. Zlecenie pobicia i uporczywe nękanie. Proszę przynieść jego ubranie. Masz prawo do kontaktu z adwokatem… - powie stanowczo Natalka.
W tym momencie w 1805 odcinku "M jak miłość" Bartek aż nie będzie mógł uwierzyć własnym uszom. Oczywiście, Lisiecki będzie się zapierał, ale policjanci będą nieugięci i zdecydują się go zatrzymać. Ale to wcale nie to zaboli go w tej sytuacji najbardziej...
- Co ty chrzanisz?... To jakaś bzdura! - krzyknie zdenerwowany Lisiecki.
- Poproszę ręce do tyłu… - zażąda policja.
- Ty naprawdę myślisz, że ja to zrobiłem?! - wyrzuci Natalce rozżalony Bartek.
- To co Bartka boli najbardziej to już nawet nie ta wizja więzienia, chłodnych, stalowych krat, ale tego chłodu, który zabił od Natalii - podsumował Arkadiusz Smoleński w "Kulisach serialu M jak miłość".