"M jak miłość" odcinek 1794 - wtorek, 2.04.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Franka i Paweł w 1794 odcinku "M jak miłość" znów staną w obliczu przemocy na tle seksualnym, molestowania i brutalnej napaści, której ofiarą będzie teraz Elka. Trzeba jednak przypomnieć, że tak trudny wątek w życiu Zduńskich już się pojawił w fabule serialu.
Dwa lata temu w "M jak miłość" obrzydliwy Igor (Bogusław Kudłek), ojciec Jaśka (Stanisław Dusza), molestował Frankę podczas pierwszej, zapoznawczej kolacji ze Zduńskimi. Tym samym udowodnił, że dla niego nie ma żadnej świętości. W podły, wstrętny sposób dobierał się do żony Pawła, a kiedy ośmieliła się mu przeciwstawić, zrobił z niej głupią.
Tak zaczął się koszmar Franki w "M jak miłość", która przez długi czas była narażona na ataki zboczonego, uzależnionego od seksu i nadużywającego alkoholu Igora. A kiedy wyszło na jaw, że karygodne zachowanie Igora wobec Franki to nic z porównaniu z tym, jak pijak i degenerat traktuje swoją żonę Dagmarę (Anna Grycewicz), Zduńska postanowiła jej pomóc uwolnić się od niebezpiecznego męża.
Ale dopiero w październiku zeszłego roku w "M jak miłość", po strzelaninie w siedlisku Magdy (Anna Mucha) w Grabinie, bezwzględny Igor dostał to, na co zasłużył. Trafił do więzienia i nic nie wskazuje na to, by miał szybko odzyskać wolność.
Tyle nawiązań do bolesnych przeżyć Franki w "M jak miłość", bo już w 1794 odcinku serialu podobna historia spotka Elkę, przyjaciółkę Zduńskiego ze szkoły, byłą kochankę Artura Nowakowskiego, który pozna ją z wyjątkowo niebezpiecznym facetem.
A kiedy Franka i Paweł w 1794 odcinku "M jak miłość" zobaczą Elkę w opłakanym stanie przed bistro, natychmiast się nią zaopiekują. Tylko Zduńskiej roztrzęsiona Elka opowie o tym, co się stało. - Byłam na imprezie z Mariuszem. Poznałam go kiedyś przez Artura. Pojechaliśmy do niego. Nagle stał się nachalny i agresywny... Mogę tu po prostu trochę posiedzieć...
- Elka przychodni do Franki zupełnie rozedrgana. Ten moment, w którym otwiera się przed Franką jest na pewno dla niej bardzo trudny. Franka również doświadczyła przemocy na tle seksualnym. To doświadczenie nauczyło Frankę jak należy, jak powinno się zachować w takiej sytuacji, żeby nie oceniać, wysłuchać i dać to wsparcie - powiedziała Dominika Kachlik w "Kulisach serialu M jak miłość".
Napastowana seksualnie Elka w 1794 odcinku "M jak miłość" przy France będzie analizowała przebieg randki z Mariuszem i dojdzie do wniosku, że mogła sprowokować obrzydliwego, agresywnego napastnika do ataku. - Za głupotę trzeba zapłacić!
- Przestań, przecież to nie twoja wina! Nie wolno ci nawet mówić takich rzeczy! - uświadomi jej Franka.
Dramatyczne przeżycia Elki w 1794 odcinku "M jak miłość" zbliżą ją nie tylko do Franki, która okaże jej tyle serca, jakby były bliskimi przyjaciółkami. Ale także do Artura, z którym kiedyś łączył ją burzliwy romans, lecz Nowakowski podle ją potraktował i nie chciał poważnego związku. Teraz jednak Artur zachowa się tak, jak trzeba.
- Ela nie wie do końca co czuje wobec tego, co się wydarzyło. Dlatego, że nie ma się gotowej recepty na emocje z tym związane... To jest głównie szok, lęk. Rzeczywiście ona nie wie, jak się zachować. Idzie za jakąś intuicją. To są tak mieszanie uczucia i wyrzuty sumienia wobec siebie samej. Pojawia się też strach, niepokój, wstyd... Co jeżeli ktoś się dowie? - powiedziała o trudnych przejściach swojej bohaterki Hanna Konarowska-Nowińska w "Kulisach serialu M jak miłość".