"M jak miłość" odcinek 1725 - poniedziałek, 17.04.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1725 odcinku "M jak miłość" dojdzie do seksu Izy i Radka. Chodakoswska zdradzi Marcina z dziennikarze i mało tego, wcale nie będzie ukrywać swoich prawdziwych uczuć. Jeszcze tego samego dnia, sama zaproponuje detektywowi separację, a niedługo później wyląduje w nowym mieszkaniu Radka w Warszawie. Tak dojdzie do szokujących, namiętnych scen! Iza przed seksem zacznie histeryzować, że sypie jej się cały świat, a kochanek szybko ją pocieszy i weźmie w objęcia.
- Iza, ty płaczesz? - zapyta dziennikarz w 1725 odcinku "M jak miłość", kiedy poda ukochanej jedzenie, a ona wybuchnie łzami. - Jestem w separacji z Marcinem - wyrzuci z siebie kobieta. - Nie wiem co robić, jednak... Nie wiem, czy to była dobra decyzja. Nie wiem co robić, ja już niczego nie wiem! W jednej chwili straciłam dom, rodzinę, wszystko. Jestem beznadziejna - powie cała we łzach Iza, a Radek zacznie ją pocieszać. Od pocałunków w kuchni, przejdą do łóżka do sypialni.... Tym razem Chodakowska da upust emocjom i przestanie pamiętać o wierności.
Szczere wyznania Izy po seksie z Radkiem w 1725 odcinku "M jak miłość"
Kiedy Radek dostanie wreszcie to, czego chciał od początku, rozanielony zwróci się do Izy. - To jest jak sen - przyzna mężczyzna. - Nie wierzę... Wszystko w porządku? - zapyta się, kiedy zauważy posępną minę ukochanej. - Nie, Radek. Nic nie jest w porządku. Jestem szczęśliwa teraz, a jednocześnie jest mi bardzo źle... Czuję się nie w porządku wobec dzieci i Marcina. Nie wiem, czy tak można. Czy można być wtedy szczęśliwym? - wyzna wprost Iza, tym samym potwierdzając jedynie, że faktycznie poczuła coś większego do dziennikarza. Sama przyzna przecież, że czuję się z nim szczęśliwa, a problemem są nierozwiązane sprawy z Marcinem.
Zdradzamy, że Iza nie zakończy relacji z Radkiem, ale Chodakowski okaże się szybszy. Już niebawem dowie się o schadzkach żony z kochankiem i zażąda rozwodu! Seks to jedno, ale jak dowie się, że Iza faktycznie zakochała się w dziennikarzu, od tego nie będzie już odwrotu...
