M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1711: Szymek niemal zginie pod kołami, bo Iza go nie upilnuje. Wyzna Marcinowi, że tego sobie nie wybaczy - ZDJĘCIA

2023-02-20 11:11

Szymek (Staś Szczypiński) niemal zginie w wypadku w 1711 odcinku "M jak miłość"! Iza (Adriana Kalska) i Marcin (Mikołaj Roznerski) nie zobaczą dramatycznej sceny, kiedy syn zostanie odepchnięty tuż przed zderzeniem z samochodem, a przeżyje tylko dzięki Radkowi (Philippe Tłokiński). 1711 odcinku "M jak miłość" dziecko wystraszy się nie na żarty, tym bardziej, że dziennikarz przyjmie na siebie siłę uderzenia pojazdu i pojedzie do szpitala. Iza nie da rady sobie wybaczyć tego, że nie upilnowała syna, a przecież łatwo mogła zapobiec tragedii.

"M jak miłość" odcinek 1711 - wtorek, 21.02.2023, o godz. 20.55 w TVP2

Dramatyczne wydarzenia w 1711 odcinku "M jak miłość" odbiją się na psychice Izy i Szymka. Syn Chodakowskich niemal zginie pod kołami samochodu, ale w ostatniej chili odepchnie go i tym samym uratuje Radek. Jak do tego dojdzie? Iza jak zwykle zajmie się pracą w Gródku, gdzie znudzeni Maja (Laura Jankowska) i Szymek nie będą mieli co robić. Chłopczyk dostanie reprymendę od matki, że ma nie przeszkadzać, więc wyjdzie bawić się na zewnątrz. Iza okaże się tak pochłonięta pracę, że nawet nie zauważy, że syn uchylił drzwi i wyszedł na podwórze. Kiedy przyjdzie pora obiadu, dziennikarz zaproponuje wyjście po pizze. - Chyba mogę raz postawić twoim dzieciom pizzę? - zapyta się Radek w 1711 odcinku "M jak miłość". - Możesz, ale tylko pod warunkiem, że zjesz z nami! - uśmiechnie się Iza.

Radek wyjdzie na ulicę i tam zauważy samotnie spacerującego Szymka, który zapatrzy się na piłkę. Nie zauważy nadjeżdżającego auta, więc Radek szybko pobiegnie po chłopca, odepchnie go i sam przyjmie siłę uderzenia. Potem sprawy potoczą się naprawdę szybko. Szymek będzie wyraźnie przerażony, a Radka przewiozą do szpitala, gdzie stawią się też Iza i Marcin. To właśnie wtedy w 1711 odcinku "M jak miłość" Chodakowski zauważy dużą zażyłość między dziennikarzem i jego żoną. 

Iza nie wybaczy sobie tragedii. Szymek mógł zginąć pod kołami, bo go nie upilnuje!

- Co z Radkiem? - zapyta Chodakowski, próbując zignorować fakt, że przyłapał żonę na czułościach i jest zazdrosny o dziennikarza. - Ma wstrząśnienie mózgu... Dobrze, że chociaż nie jest połamany... - wykrztusi z siebie Iza. Okaże się więc, że stan mężczyzny jest trudny, ale nie krytyczny. - Boże, jak sobie pomyślę co mogło się stać... - wyrzuci z siebie załamana Iza. 

Kiedy Chodakowscy w 1711 odcinku "M jak miłość" będą wracać samochodem do domu, Iza zauważy, że mina męża jest nietęga. Od razu pomyśli, że to przez to, że nie upilnowała syna. Nie domyśli się, że Chodakowski tak naprawdę będzie miał pretensje, bo zauważy zażyłość między nią a Radkiem- Marcin, czuję się podle, to jest moja wina, nie wiem jak mogłam zauważyć, że Szymka nie ma - rozklei się Chodakowska. - Widziałem was - wykrztusi z siebie Marcin, kiedy oboje zajadą do domu. Kobieta oskarży go, że w tak trudnej sytuacji, on zarzuca jej romans. Wyrzuty sumienia nie dadzą jej spokoju. 

M jak miłość. Wypadek Radka połączy go z Izą! Marcin zobaczy, że żona się zakochała
Najnowsze