"M jak miłość" odcinek 1711 - wtorek, 21.02.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1711 odcinku "M jak miłość" Karski będzie spokojnie odpoczywał w domu, poświęci czas na dojście do siebie po przebytej białaczce i przeszczepie szpiku. Na szczęście lekarzom udało się uratować życie detektywa, ale jeszcze trochę czasu minie, nim wróci do pełnej sprawności. Jakub nie będzie potrafił siedzieć spokojnie i skupiać się na rehabilitacji, bo już w 1711 odcinku "M jak miłość" zgada się z Olkiem, który zaś ukrywa przed Anetą (Ilona Janyst) pewną niespodziankę. Kupił motor, ale jeszcze nie pochwalił się nim żonie, zresztą Marcin (Mikołaj Roznerski) ocenił zakup brata i uznał, że sprzęt to pomyłka. W 1711 odcinku "M jak miłość" okaże się, że Jakub też jest zainteresowany zakupem motoru, ale jeszcze nie ma sił, by wszystko samemu załatwiać. Zadzwoni do Olka i to właśnie z nim załatwi tę sprawę.
- Widziałem zdjęcia, cudo, ta linia... naprawdę, można się zakochać. Przy tych pieniądzach to ja bym w ogóle się nie zastanawiał i brał w ciemno - oceni Chodakowski. - Jestem już praktycznie zdecydowany, tylko ktoś musiałby go zobaczyć na żywo - odpowie Karski, a Olek zdecyduje się pomóc koledze. Wszystko ukryje przed Anetą.
Jakub i Olek w 1711 odcinku "M jak miłość" wpędzą się w kłopoty
Chodakowski osobiście odwiedzi Jakuba i da mu w prezencie ochraniacz na kręgosłup do jazdy na motorze. Zda mu relację z obejrzenia pojazdu i nie zdoła się nachwalić. - Przepiękny! - oceni Olek i poleci zakup. - Kupiłbym go od razu, ale trochę się boję reakcji Kasi - powie wprost Karski. - Jakub, to kto w tym domu nosi spodnie? - rzuci Olek, chociaż wiadomo przecież, że Aneta robi w domu Chodakowskich co zechce. Lekarz sam się nie przyznaje, że boi się powiedzieć żonie o zakupie, bo przecież ona wcale nie marzy o nowym motorze, a jest to jedynie zachcianka Chodakowskiego.
Widać będzie, że Karski w 1711 odcinku "M jak miłość" czuje się o wiele lepiej, ma uśmiech na twarzy i myśli o nowych rozrywkach. Może motor to nie będzie najlepszy pomysł na świecie, ale ważne, że detektyw podniósł się po chorobie.