"M jak miłość" odcinek 1694 - poniedziałek, 19.12.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1694 odcinku "M jak miłość" stan Jakuba diametralnie się pogorszy, a przedwczesne opuszczenie szpitala wcale nie wyjdzie mu na dobre. Przypomnijmy, że Karski wyszedł z placówki, gdy chemioterapia nie przyniosła żadnych efektów, a jedynie skutki uboczne, po których detektyw czuł się coraz gorzej. Jakub nie chciał spędzać ostatnich chwil życia na szpitalnym łóżku i ogromnie marzył, aby znów obudzić się u boku Kasi, ale to słono go kosztowało, bo omal nie umarł na rękach Marcina (Mikołaj Roznerski). Finalnie, Karski jednak wrócił do szpitala, ale w 1694 odcinku "M jak miłość" lekarz prowadzący nie będzie miał dla Kasi dobrych wieści...
W 1694 odcinku "M jak miłość" lekarz przekaże Kasi, że organizm Jakuba już przestał walczyć i jest odporny na leczenie. Załamana Stawska zacznie sugerować możliwość wykorzystania medycyny nowoczesnej, ale na tym etapie to już nie będzie możliwe, a co gorsza pojawi się poważna obawa, czy Karski w ogóle dotrwa do przeszczepu szpiku...
- Wczoraj przetaczaliśmy pacjentowi krew, ale nie obserwujemy poprawy. Wyniki się wręcz dramatycznie pogarszają - poinformuje lekarz.
- Dobrze, a jakaś medycyna nowoczesna? - zasugeruje Kasia, po czym zacznie wymieniać przykłady.
- Organizm jest bardzo słaby i to jest największy problem. Chemioterapia jest tylko leczeniem pomostowym. Pytanie, czy pacjent dotrwa do przeszczepienia szpiku... - uświadomi ją.
Oczywiście, Kasia w 1694 odcinku "M jak miłość" tak łatwo się nie podda, ale lekarz da jej jasno do zrozumienia, że choroba Jakuba jest już w takim stadium, że tylko cud może go uratować i poleci jej się modlić. Tylko, że Stawska wcale nie będzie wierząca...
- Dobrze, to co jeszcze możemy zrobić? - Stawska nie odpuści.
- Modlić się... Jest pani wierzącą? - zapyta lekarz, ale Kasia przecząco pokręci głową, na co doda - Sytuacja jest zła, ale mimo wszystko proszę nie tracić nadziei. Teraz co chwilę pojawiają się nowe możliwości...
Słowa lekarza w 1694 odcinku "M jak miłość" okażą się prorocze, bo faktycznie pojawi się nadzieja dla śmiertelnie chorego Karskiego, a da ją sam Argasiński (Karol Strasburger)! Ordynator oświadczy Kasi, że zgłosił Jakuba do eksperymentalnej terapii swojego przyjaciela, która choć jest obarczona ogromnym ryzykiem, to tak naprawdę jest jedyną szansą dla Karskiego do powrotu do zdrowia. W 1694 odcinku "M jak miłość" lekarz prowadzący Jakuba uzna propozycję Argasińskiego za cud, dla którego Kasia postanowi zmienić swoją wiarę. Stawska zawita do szpitalnej kapliczki i zacznie błagać Boga, aby pomógł jej narzeczonemu wyzdrowieć!