"M jak miłość" odcinek 1660 - poniedziałek, 16.05.2022, o godz. 20.55 w TVP2
Iza i Marcin w 1660 odcinku "M jak miłość" staną przed trudnym wyzwaniem jak stworzyć kochający, ciepły i bezpieczny, nowy dom dla Amelki i Hani, które po bestialskim pobiciu matki przez ich ojca nagle zostały na świecie zupełnie same! Co prawda obrażenia Moniki nie były zbyt poważne, ale w szpitalu wyszło na jaw, że dręczona i katowana przez Makowskiego matka Amelki i Hani jest na skraju załamania psychicznego. Była w szoku, z ograniczonym kontaktem, lecz lekarz wykrył u niej zespół stresu pourazowego. A do tego nie znalazł się nikt z rodziny Moniki, kto mógłby zająć się dziewczynkami w czasie jej leczenia. Dlatego w 1660 odcinku "M jak miłość" Amelka i Hania wciąż będą pod opieką Chodakowskich.
Nie dość, że małżonkowie w 1660 odcinku "M jak miłość" ledwo poradzą sobie ze swoją dwójką dzieci, Szymkiem i Mają (Laura Jankowska), to jeszcze będą musieli zadbać o córki Moniki, które przecież tak wiele przeszły, które będą coraz bardziej tęsknić za mamą. Chodakowscy zabiorą dzieci do Grabiny, na specjalne zaproszenie Barbary (Teresa Lipowska), która ugości ich jak zwykle serdecznie. Cała rodzina w 1660 odcinku "M jak miłość" zajmie mieszkanie Uli (Iga Krefft) i Bartka (Arkadiusz Smoleński) na poddaszu domu Mostowiaków, a seniorka rodu zadba, żeby okiełznać niesforne dzieciaki.
Nie przegap:Koniec M jak miłość. Magda dowie się o ciąży Julii i zostawi Andrzeja dla młodszego w ostatnim 1665 odcinku? – ZDJĘCIA
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1660: Iza przechytrzy Nieśpielaka! Doniesie Rogowskim o przekręcie profesora z budową kliniki w Grabinie - WIDEO, ZDJĘCIA
Czy Amelka i Hania w "M jak miłość" zostaną z Izą i Marcinem na długo?
To właśnie Barbarze w 1660 odcinku "M jak miłość" Iza zwierzy się w jak trudnej znaleźli się sytuacji kiedy przygarnęli do siebie Amelkę i Hanię. Nie będą nawet wiedzieli jak długo dziewczynki z nimi zostaną, bo stan Moniki będzie nadal niepokoił lekarzy. Sąd zdecyduje, że Chodakowscy mogą być rodzicami córek Moniki na czas jej leczenia w szpitalu. - Na razie zostaliśmy oficjalnie rodziną zastępczą. Ich mama przebywa na oddziale zamkniętym i nie jest z nią najlepiej, ale dziewczynki są dzielne, a my staramy się, żeby jak najmniej odczuły tę sytuację.
- Widzę, że świetnie dajecie sobie z nimi radę...
- A tak, dziś cała czwórka dokazuje. Aż się je boję zostawić same z Marcinem, mają nad nimi znaczną przewagę liczebną...
- To znajdziemy im jakieś zajęcie. A co z ojcem? Znaleźli go?
- Niestety nie, ale nie można się ukrywać w nieskończoność, prawda? - stwierdzi Iza, która w 1660 odcinku "M jak miłość" nie będzie nawet podejrzewała, że Makowski śledził ją i dzieci w Warszawie, ukradł jej klucze do mieszkania i pod nieobecność Chodakowskich poczuł się tam jak u siebie w domu!
