"M jak miłość", odcinek 1650 - poniedziałek, 4.04.2022, o godz. 20.55 w TVP2
Ostatnie pożegnanie Uli z ojcem w 1650 odcinku "M jak miłość" odbędzie się na kilka godzin przed śmiercią Jakubczyka. Przewlekła choroba płuc, na którą od dawna cierpi ojciec Uli, da kolejne objawy. Schorowany Jakubczyk będzie już tak słaby, że nie zdoła wstać w łóżka. Trudne chwile czekają zatem Ulę, która w 1650 odcinku "M jak miłość" z Bartkiem i Kalinką odwiedzi Bronisława w jego domu, malutkim, skromnym pokoju, wynajmowanym od sąsiada Horbaczewskiego (Zbigniew Jaremko). Z jednej strony będzie jej żal ojca, z drugiej nie zdoła zapomnieć o cierpieniu jakiego jej przysporzył w dzieciństwie, kiedy oddał ją do domu dziecka. Zlituje się jednak na Jakubczykiem. I spełni jego ostatnią wolę.
Nie przegap: Kinga i Piotrek pożegnali M jak miłość. Ostatni dzień Katarzyny Cichopek i Marcina Mroczka na planie w rodzinie Zduńskich - ZDJĘCIA
W 1650 odcinku "M jak miłość" Ula przedstawi ojcu Kalinkę, a umierający Jakubczyk nie ukryje wzruszenia na widok wnuczki. - Śliczna... Część królewno - zwróci się do Kalinki i podaruje jej w prezencie złotą monetą, żeby miała jakąś pamiątkę po dziadku po jego śmierci. To część spadku Jakubczyka, który zostawi Uli i Kalince. Zanim stan Bronisława gwałtownie się pogorszy i trafi do szpitala wspomni córce, że napisał testament, którym chce odpokutować wszystkie winy z przeszłości. Nie powie jednak Uli, że zostawi jej gigantyczny majątek, że tak naprawdę jest bogaty i tylko udawał biedaka. Niestety testament Jakubczyka w 1650 odcinku "M jak miłość" zostanie skradziony przez sąsiada, który będzie chciał zabrać Uli wszystko!
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1650: Ojciec Uli przed śmiercią odpokutuje swoje winy. Wszystko będzie w testamencie! - ZDJĘCIA
Pożegnanie Uli z ojcem w 1650 odcinku "M jak miłość" stanie się też okazją do przeprosin, ale nie wybaczenia. Jakubczyk zanim umrze pożałuje tego, co zrobił jedynej córce. - Chcę cię przeprosić za wszystko. Nie prozę o wybaczenie, bo na to nie zasługuję. Byłem złym człowiekiem i zmarnowałem życie swoje, ale przede wszystkim twoje - to będą ostatnie słowa Bronisława przed śmiercią.
Chory Jakubczyk w 1650 odcinku "M jak miłość" trafi do szpitala, ale lekarzom nie uda się go uratować. Umrze wskutek ostrej niewydolności oddechowej i zatrzymania krążenia. Taką wiadomość przekaże Uli kardiolog Grzegorz (Janusz Onufrowicz). Po śmierci ojca Uli w 1650 odcinku "M jak miłość" by odreagować emocje pójdzie na dłuższy spacer po Grabinie. Po powrocie do domu z płaczem rzuci się w ramiona Bartka. Ostatecznie wybaczy zmarłemu Jakubczykowi dawne winy.
