Kinga i Piotrek pożegnali M jak miłość. Ostatni dzień Katarzyny Cichopek i Marcina Mroczka na planie w rodzinie Zduńskich - ZDJĘCIA

Dlaczego Katarzyna Cichopek i Marcin Mroczek odchodzą z "M jak miłość" i na jak długo?

Na planie "M jak miłość" już czas pożegnań. Katarzyna Cichopek i Marcin Mroczek, a także ich serialowe dzieci ostatni raz kręcili właśnie sceny do odcinków, które w telewizji będą emitowane za ponad trzy miesiące. To oznacza, ze aktorzy i ekipa nagrywają już nowy sezon "M jak miłość", którego emisja nastąpi dopiero we wrześniu 2022, po przerwie wakacyjnej. Ekranowe małżeństwo Zduńskich na profilu Cichopek na Instagramie uprzedziło fanów, że przez długi czas nie wcielą się w role Kingi i Piotrka.

Patrz też: M jak miłość, odcinek 1652: Koniec Pawła i Franki. W święta nie będzie już czego zbierać. Nawet stryj Franki weźmie udział w jej oszustwie

Zgodnie z planem pracy w "M jak miłość" Cichopek i Mroczek znikają z planu na ponad cztery tygodnie, bo produkcja dała im wolne. W tym czasie pozostała część ekipy będzie normalnie kręciła wątki innych bohaterów m.in. dalsze losy Zduńskich, ale już Pawła (Rafał Mroczek) i Franki (Dominika Kachlik). Z chwilowego odejścia z "M jak miłość" szczególnie ucieszył się Marcin Mroczek, który chce wykorzystać wolne od pracy na wyjazdy z rodziną.

- Dzisiaj ostatni dzień i miesiąc urlopu. Masz jakieś plany wyjazdowe? - dopytywał zaciekawiony Kasi Cichopek. - Całą masę. To się jeszcze okaże! - odpowiedziała pokrętnie gwiazda, która zaledwie tydzień temu ogłosiła, że rozstała się z mężem Marcinem Hakielem po 17 latach związku!

Sprawdź też: M jak miłość. Przerwa w emisji na koniec marca. Znamy powód

Fani "M jak miłość" mogą być spokojni, bo zniknięcie Cichopek i Mroczka z serialu zostało tak zaplanowane, by na ekranie nikt nie zauważył braku wątku Kingi i Piotrka. Do końca tego sezonu "M jak miłość", który nastąpi zapewne już w maju, nie zabraknie Zduńskich i trójki ich dzieci, Miśka (Aleksander Bożyk) oraz bliźniaczek - Emilki (Julia Kempka) i Zuzi (Marcelina Kempka). Niestety nic nie wskazuje na to, by do rodziny Kingi i Piotrka wróciła ich najstarsza córka Lenka (Marysia Głowacka), która od kilku miesięcy leczy się na anginę w sanatorium w Bukowinie Tatrzańskiej. Wydaje się też, że powoli wszyscy w "M jak miłość" zapominają o Lence.