"M jak miłość" odcinek 1649 - poniedziałek, 28.03.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1649 odcinku "M jak miłość" do kancelarii Budzyńskiego zawita Julia, nowa prawniczka, która mocno namiesza u Magdy i Andrzeja. Blondynka od razu złapie rewelacyjny kontakt z Andrzejem i nikt się nie spodziewa, że tą dwójkę łączy duży sekret. Magda przez lata nie słyszała od męża słowa na temat Julii, a teraz będzie musiała patrzeć, jak mąż flirtuje z dawną znajomą! W 1649 odcinku "M jak miłość" okaże się bowiem, że Julia i Budzyński dobrze się znają i kiedy tylko się zobaczą, nie będą mogli oderwać się od rozmowy. Magda poczuje się odrzucona i zrobi jej się głupio na widok męża, który pierwszy raz od dawna, tak dobre spędza czas i się uśmiecha.
Prawda jest taka, że Budzyński w "M jak miłość" nie ma łatwego czasu, a córka Ania (Gabriela Świerczyńska) daje mu popalić. Odstawia numery i nawet psycholog nie pomaga. Dlatego też, kiedy spotka Julią, zapomni na chwilę o problemach. Pogrąży się w miłej rozmowie, ale zaraz po niej, czeka go wielka afera. Magda będzie zazdrosna jak nigdy, ale to akurat nie z nią ostro się skłóci, tylko z własną córką, z którą nikt już sobie nie radzi, łącznie z załamaną Martą (Dominika Ostałowska).
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1647: Rozwód Kisielowej z Robertem! Wiejski organista dobierze się do sklepowej Jagody - WIDEO
W 1649 odcinku "M jak miłość" znajomość Budzyńskiego i Julii odżyje i to może być początek końca Budzyńskich. Przypomnijmy, że Ankę (Weronika Rosati) mężczyzna też dobrze znał i przez długi czas nie dawała mu spokoju. Udawała koleżankę, a tak naprawdę chciała odbić prawnika Magdzie. Budzyńscy najedli się wtedy sporo strachu o dalszy los związku, bo Anka nie chciała odpuścić. Teraz w 1649 odcinku "M jak miłość" prawniczka Julia znów wzbudzi w Magdzie strach, że jej małżeństwo może się posypać. Szczególnie że Andrzej nie uprzedzał, że zna Julię i kiedyś byli znajomymi. Budzyńska dopiero teraz odkryje prawdę, która w ogóle jej się nie spodoba. W ich życiu zaczną się mnożyć problemy. Oby nie doprowadziły one do całkowitego rozstania. Jak podaje "Świat Seriali" już na wstępie Magda zacznie być zazdrosna.
- Julia była stażystką w pierwszej kancelarii, w której pracowałem. Stare dzieje... - powie Andrzej na widok Julii. - W pierwszej chwili w ogóle cię nie poznałem - doda do blondynki. - A ja ciebie od razu. Kochałam się w nim, zresztą jak cała żeńska część kancelarii... A on mnie nigdy nie zauważał! - zaśmieje się Julia, a Budzyńska lekko się zdziwi. - Nieprawda! Zawsze cię bardzo lubiłem i powtarzałem, że zrobisz karierę. Gdzie teraz pracujesz? - z sekundy na sekundę sytuacja będzie coraz "ciekawsza" dla Magdy, która upomni się o przedstawienie jej.
- Przepraszam, nie przedstawiłem cię. Julia, to jest moja żona, Magda - Andrzej z opóźnieniem zapozna panie. - Gratuluję. Od razu zauważyłam na twoim palcu obrączkę. I zastanawiałam się, kto jest szczęśliwą wybranką... - westchnie prawniczka. - No cóż. To właśnie ja - rzuci Budzyńska i będzie już wiedziała, że musi uważać na Julię.