M jak miłość, odcinek 1638: Paweł po ślubie z Franką pozbędzie się Basi! Przybrana córka będzie im tylko przeszkadzać

"M jak miłość" odcinek 1638 - wtorek, 15.02.2022, o godz. 20.55 w TVP2

W 1638 odcinku „M jak miłość” Franka i Paweł po bajecznym ślubie w Bukowinie Tatrzańskiej i podróży ślubnej szlakiem polskich gór, wrócą w końcu do szarej rzeczywistości. Po miłym przywitaniu ze strony Basi i Marysi (Małgorzata Pieńkowska) nie za długo będą mogli nacieszyć się ze sobą, gdyż gdzie się nie ruszą, to trafią na przybraną córkę Zduńskiego! Przypomnijmy, że Paweł po zdradzie Ali i ich rozstaniu zgodził się zaopiekować jej córką Basią, gdyż jej prawdziwa matka wolała skupić się na nowym życiu z nowym dzieckiem i kochankiem! Niestety w 1638 odcinku „M jak miłość” koszmar Basi powróci, gdyż Paweł po ślubie z Franką zachowa się dokładnie tak samo jak jej własna matka! Córka Ali znów stanie się kulą u nogi i tylko będzie im przeszkadzać, co Zduński da jej jasno do zrozumienia!

Patrz też: M jak miłość, odcinek 1638: Chora Kinga zawiedzie Miśka w najważniejszym momencie! Nie będzie mogła sobie tego darować – ZDJĘCIA

Zobacz w GALERII ZDJĘĆ jak Basia czuje się niechciana w życiu Pawła w 1638 odcinku „M jak miłość” >>>

W 1638 odcinku „M jak miłość” Franka i Paweł pod nieobecność Basi zaczną zabawiać się na kanapie, ale intymne chwile nie potrwają długo, gdyż całą zabawę przerwie im przyszywana córka Zduńskiego! Basia wróci wcześniej ze szkoły, czym mocno zirytuje Pawła, który miał na ten czas zupełnie inne plany, w których dla niej nie było miejsca! Zduński będzie tak zirytowany jej obecnością, że w 1638 odcinku „M jak miłość” prawie doprowadzi Basię do łez!

- A co ty tu robisz? – spyta wyraźnie niezadowolony Paweł jak tylko Basia zjawi się w drzwiach jego mieszkania.

- Zwolnili nas z dwóch ostatnich lekcji – odpowie zadowolona, ale jej uśmiech szybko zejdzie z twarzy.

- Aha – skwituje.

- No mam wyjść?! – spyta zdziwiona jego zachowaniem.

- No to by było w bardzo dobrym tonie – rzuci jej chamsko Paweł.

- Przestań! – wtrąci się Franka, widząc minę zmieszanej Basi.

Zobacz także: M jak miłość, odcinek 1637: To Kasia podpowie Łukaszowi gdzie Patrycja ukryła się przed Argasińskim. Przypomni sobie jeden ważny szczegół

Reakcja Pawła w 1638 odcinku „M jak miłość” będzie dal Basi jasnym sygnałem, że już jej nie chce, dlatego uzna, że powinna zejść mu z oczu. Zaproponuje przyszywanemu ojcu, że mogą mieć ją najpierw z głowy na weekend, o ile zgodzą się, aby wyjechała z Jaśkiem (Stanisław Dusza) i jego matką na wycieczkę do Pragi.

- No to co, jak pojadę na zieloną szkołę, to będziecie mieli całą chatę tylko dla siebie… Wiem, że wolelibyście być teraz sami. Sorry, że cały czas wam siedzę na głowie w tej ciasnocie – przyzna Basia.

- Już tak bardzo nam to nie przeszkadza – pocieszy ją Franka, ale Basia będzie wiedziała swoje, że Paweł tak naprawdę jej już nie chce.

Chwilę później w 1638 odcinku „M jak miłość” Basia zwierzy się ze swoich problemów Jaśkowi, który podsunie jej pewien pomysł, który mógłby rozwiązać jej problemy mieszkaniowe z Franką i Pawłem!

- Wiesz, też mam wrażenie, że przeszkadzam w domu – wyzna Jaśkowi.

- Co ty gadasz? Paweł jest równym gościem, a Franka cię uwielbia – zauważy.

- Nie o to chodzi. Jasiek, oni się dopiero co pobrali. Chcą być sami, a ja im siedzę na głowie. Myślałam, że może przeniosę się do dziadka Stefana, ale on właśnie wynajął pokój studentom – wyjaśni mu Basia.

- Jeszcze parę lat i damy nogę z domu, zobaczysz. Wynajmiemy sobie coś – pocieszy ją, a jego słowa dadzą Basi do myślenia, gdyż wtedy przypomni sobie o mieszkaniu, które chciała kupić Franka! Jeszcze tego samego dnia zaproponuje Pawłowi, że to ona mogłaby się tam przeprowadzić, dzięki czemu pozbyłby się jej z mieszkania raz na zawsze!

Spójrz również: M jak miłość, odcinek 1642: Bandyta Herman zacznie grozić Argasińskiemu! Jeden błąd ordynatora będzie go drogo kosztował