M jak miłość, odcinek 1629: Barbara ocali Tadeusza! Potworna tragedia zmieni Kiemlicza na zawsze – ZDJĘCIA

"M jak miłość" odcinek 1629 - poniedziałek, 17.01.2022, o godz. 20.55 w TVP2

W 1629 odcinku "M jak miłość" Tadeusz kolejny raz postanowi się przełamać i zaprosić Olę na randkę. W tym celu zjawi się przed jej domem z pięknym bukietem kwiatów i do ostatniej chwili będzie powtarzał sobie, co chciałby jej przekazać. Niestety jej widok tak go sparaliżuje, że znów ucieknie i zaprzepaści szansę na miłość. Wszystko przez ogromną tragedię, jaka spotkała go w przeszłości, gdy stracił swoją ukochaną narzeczoną, z którą planował wziąć ślub i mieć dzieci. Potworny wypadek samochodowy zabrał mu wszystko, co kochał, a na domiar złego sprawy tej tragedii do dziś nie odnaleziono. Osobisty dramat Kiemlicza spowodował, że przestał wierzyć w miłość, a kobiety zaczął traktować przedmiotowo. Tylko Ola od pierwszego spotkania zawróciła mu w głowie, jednak bał się wyznać jej co czuje, gdyż obawiał się kolejnej straty. W 1629 odcinku "M jak miłość" Barbara postanowi wstrząsnąć zagubionym sadownikiem i da mu porządną lekcję życia!

Patrz też: M jak miłość, odcinek 1634: Proboszcz z Grabiny na ślubie Pawła i Franki w górach wygłosi wzruszające przemówienie – ZDJĘCIA

Zobacz w GALERII ZDJĘĆ jak Barbara przemawia Tadziowi do rozsądku w 1629 odcinku "M jak miłość" >>>

W 1629 odcinku "M jak miłość" Tadeusz przypadkowo wpadnie na Barbarę i tylko chwila wystarczy, aby nestorka rodu Mostowiaków przejrzała go na wylot! Seniorka od razu zobaczy, że Tadeusza coś gryzie i postara się wybadać sytuację!

- Pani Basiu, traktuję panią prawie jak swoją rodzinę... Ja bym nie chciał, żeby to było śmieszne. Ja w celibacie nie żyłem, święty też nie byłem. Ale w tej Olce to się zakochałem tak na zabój. Jak gówniarz. Ale ilekroć próbuję zrobić krok naprzód, to wpadam w jakąś panikę i uciekam gdzie pieprz rośnie - wyżali się jej Tadeusz.

- Wiesz, ja cię rozumiem, po tym co przeszedłeś, to... - skomentuje, ale nawet nie zdoła skończyć zdania, gdyż bolesne wspomnienia, w związku ze stratą narzeczonej w 1629 odcinku "M jak miłość" od razu odrodzą się w sadowniku.

- Jak umarła moja narzeczona, to prawie serce mi pękło! - przyzna.

- Wiem, wiem Tadziu, ale życie płynie dalej. A ból, nawet największy po prostu mija - podtrzyma go na duchu.

- No, mija, tylko ja nie chcę więcej w życiu takiego bólu. Nigdy więcej, nigdy więcej - podkreśli.

Zobacz także: M jak miłość, odcinek 1631: Obrzydliwa tajemnica Jaszewskich zniszczy życie ich synowi. Dawid będzie musiał rzucić wszystko, co kocha

Jeszcze w 1629 odcinku "M jak miłość" Barbara postanowi wziąć sprawy w swoje ręcę i namówi Tadeusza do walki! Seniorka wytłumaczy mu, że nie można ciągle żyć przeszłością, tylko podążać za tym, co tu i teraz. Mostowiakowa, nauczona własnym doświadczeniem, poradzi mu, aby przezwyciężył strach i w końcu wziął się w garść, gdyż życie może przelecieć mu koło nosa!

- No Tadziu, głowa do góry. Jesteś jeszcze taki młody. Całe życie przed tobą - pocieszy go Barbara.

- No powiedzmy, tak teoretycznie - skwituje.

- Posłuchaj. Ja bardzo dużo przeżyłam. I wiesz jak to jest w życiu, raz z górki, raz pod górkę. Ale jeżeli się naprawdę zakochałeś, to o takie uczucie trzeba powalczyć. Czasem zaryzykować. Nawet wtedy, kiedy boimy się, że będziemy odrzuceni - zasygnalizuje mu.

- No tak, wiem coś o tym - Mostowiakowa trafi w punkt.

- Bo jak się nie odważysz, to całe życie będziesz samotny i możesz w ogóle nigdy nie spotkać tej swojej miłości! Weź się w garść stary i do przodu! - powie na koniec, a jej słowa w 1629 odcinku "M jak miłość" mocno dadzą sadownikowi do myślenia, który w końcu otworzy się na miłość i wyzna Oli miłość, a to wszystko, dzięki Barbarze!

Spójrz również: M jak miłość, odcinek 1633: Patrycja ucieknie od Argasińskiego! Najpierw się okaleczy i wykradnie tajne dokumenty ordynatora - ZDJĘCIA