M jak miłość, odcinek 1627: Ciężarna Aneta nie będzie chciała dziecka! Odkryje, że nie nadaje się na matkę - ZDJĘCIA

"M jak miłość" odcinek 1627 - poniedziałek, 10.01.2022, o godz. 20.55 w TVP2

W 1627 odcinku "M jak miłość" Aneta nie zacznie dnia w dobrym humorze. Wręcz przeciwnie, kobieta będzie bojowo nastawiona, a wkrótce jej nadąsanie sięgnie zenitu. Wszystko przez wizytę Izy (Adriana Kalska), Szymka (Staś Szczypiński) i Majki (Laura Jankowska). Dzieciaki wpadną do mieszkania Anety i od progu zrobią wielki harmider, który nie bardzo spodoba się Chodakowskiej. Maja i Staś od razu zaczną wariować, krzyczeć i bawić się, a Iza nie zapanuje nad chaosem. Mina ukochanej Olka w 1627 odcinku "M jak miłość" powie wszystko. 

- A jak ty się czujesz? - zapyta Iza. - A, mam ciągle doła. Czuję się zestresowana, zdenerwowana i rzygam jak kot - powie otwarcie Aneta. - Super, ciocia mówi brzydkie słowa - wtrąci się Szymek i wejdzie z ciocią w dyskusję, która udowodni, że chłopiec ostatnimi czasy mocno się zmienił. 

Przeczytaj: Koniec Olka w M jak miłość. Nowa czołówka serialu nie pozostawia złudzeń! Nie będzie też Anety – ZDJĘCIA, WIDEO

W 1627 odcinku "M jak miłość" Maja i Szymek zaczną strasznie hałasować i kłócić się o piłkę. Iza nie da rady porozmawiać nawet przez telefon, bo dzieci zaczną skakać i kłócić się o piłkę. W 1627 odcinku "M jak miłość" okaże się, że Chodakowska musi wyjść, a Aneta (nie bardzo mając inne wyjście) postanowi zostać z pociechami. Okaże się, że Maja i Staś dadzą jej poważnie popalić. Po szaleńczej bieganinie i głośnych zabawach, zamkną się w pokoju i zaczną rysować do zdjęciach Chodakowskich. Zrobią z fotografii Anety diabła! 

Przeczytaj: Na Wspólnej, odcinek 3356: Tragedia u Zimińskich w rocznicę ślubu! 3-letni syn Marka i Danki połknie truciznę - ZDJĘCIA

W 1627 odcinku "M jak miłość" Aneta i Olek będą gościli na obiedzie matkę Chodakowskiego i jej partnera, ale posiłek szybko się skończy. Aneta załamie się i ucieknie do sypialni, gdzie zobaczy zdjęcie, na którym dorysowano jej rogi i ogon.

- Ja jestem okropna, w ogóle nad sobą nie panuję. Olek, przecież ja będę fatalną matką. Dzieci mnie nie znoszą! - wygarnie Aneta w 1627 odcinku "M jak miłość". - Bzdura, po prostu złapałaś doła, to przez hormony - powie Olek. - Z tymi wandalami do ja sobie porozmawiam - doda lekarz i zacznie szukać Majki i Szymka, by raz na zawsze przetłumaczyć im do rozumu. Niestety okaże się, że nigdzie ich nie ma, a Chodakowska tylko utwierdzi się w przekonaniu, że będzie okropną matką.