M jak miłość, odcinek 1615: Wypadek Franki tuż przed ślubem! Paweł jeszcze jej dołoży – ZDJĘCIA

"M jak miłość" odcinek 1615 - poniedziałek, 22.11.2021, o godz. 20.55 w TVP2

W 1615 odcinku „M jak miłość” Franka na chwilę przed swoim ślubem z Pawłem spowoduje w „Naszym Zielonym Sadzie” groźny wypadek, którego sama stanie się ofiarą! Góralka będzie chciała jeszcze bardziej udoskonalić bistro Kingi (Katarzyna Cichopek), ale niestety jak to w życiu wyjdzie zupełnie inaczej, a co gorsza zrobi się bardzo niebezpiecznie! Nieuwaga Franki doprowadzi do tragedii, która mocno przerazi Marysię, a nawet Majkę, które będą obserwowały wszystko z zewnątrz! W 1615 odcinku „M jak miłość” obie natychmiast przybiegną jej na pomoc i mocno rozczarują się postawą Pawła, który zamiast pomóc, tylko dołoży swoje trzy grosze!

Patrz też: M jak miłość, odcinek 1615: Tuż przed śmiercią na Marzenkę i Andrzejka spadnie kolejna tragedia! Nie będą mogli nic zrobić – ZDJĘCIA

Zobacz w GALERII ZDJĘĆ jak doszło do wypadku Franki w 1615 odcinku "M jak miłość" >>>

W 1615 odcinku „M jak miłość” Franka wpadnie na genialny pomysł, aby ułożyć na półce wieżę z różnych słoików. Wszystko będzie pięknie do momentu nieuwagi góralki! Narzeczona Pawła ułoży je nierówno, przez co jej wieża szybko się zburzy, a całe szkło potłucze się i spadnie tuż przed jej nogi! Na szczęście góralka będzie miała więcej szczęścia niż rozumu i nie pokaleczy się odłamkami, choć dosłownie minimetry będą ją dzieliły od tragedii!

- Skaleczyłaś się? – spyta Paweł.

- Nie, chyba nie – odpowie.

- Co się stało? – spyta przerażona Majka.

- Mamy małe pobojowisko – oznajmi Paweł.

- Ja miałam taki pomysł na ekspozycję, żeby stworzyć taką piramidę z tych słoików i tutaj na początku ogórki, potem seler, szparagi, no – wytłumaczy im.

Wtedy w 1615 odcinku „M jak miłość” jej tłumaczenia przerwie Paweł, który aż nie byłby sobą, gdyby jej nie dogryzł! Zduński będzie patrzył jak jego narzeczona męczy się sprzątając potłuczone szkło, ale wcale jej nie pomoże, gdyż będzie wolał się przemądrzać, że gdyby go posłuchała, to do wypadku wcale by nie doszło!

- No tak, ale mogłaś mnie posłuchać, to by inaczej wyglądało, ale Franka zawsze musi mieć ostatnie zdanie i wszystko chce zrobić po swojemu – wkurzy się Paweł.  

- Przestań – oburzy się Franka.

Zobacz także: M jak miłość, odcinek 1620: Ula po pogrzebie Marzenki i Andrzejka zostanie sama z dzieckiem! Tylko ona zajmie się Kalinką

Marysia w 1615 odcinku „M jak miłość” nie będzie mogła słuchać bezczelności swojego własnego syna i weźmie Frankę w obronę. Paweł zrozumie, że jest w tej sytuacji na przegranej pozycji i od razu odechce mu się żartować! A tak naprawdę powinien się cieszyć, że nic groźnego nie stało się jego narzeczonej na chwilę przed ich ślubem!

- Ojejku nie słuchaj jego. To jest najbardziej uparty człowiek, jakiego znam na świecie. To właśnie jest mój syn – przyzna Marysia.

- Damska solidarność – zirytuje się Paweł.

Jeszcze w 1615 odcinku „M jak miłość” Marysia zagoni Pawła do pomocy, aby wybić mu z głowy jego uszczypliwości!

- Właśnie, chodź, pomożemy im. Jakieś wiadra albo nie wiem… – zagoni syna do pracy.

- Ja już ci pokażę – ucieszy się z reakcji przyszłej teściowej.

Spójrz również: M jak miłość, odcinek 1620: Bartek zabije Jaszewskiego po śmierci Marzenki i Andrzejka! Tak pomści zmarłego brata? – ZDJĘCIA