"M jak miłość" odcinek 1590 - poniedziałek, 17.05.2021, o godz. 20.55 w TVP2
Wypadek Franki w 1590 odcinku "M jak miłość" będzie zwiastunem poważnych zmian w życiu Pawła. Zanim jeszcze dojdzie do tragedii Zduńskiego ogranie złe przeczucie. A zacznie się kiedy Franka poprosi go, by pożyczył jej samochód na wyjazd do Grabiny po zamówiony u sadownika Tadeusza Kiemlicza (Bartłomiej Nowosielski) cydr i beczki kapusty od lokalnych rolników. Pawła w 1590 odcinku "M jak miłość" dopadnie dziwny lęk, że może się stać coś złego. Będzie chciał nawet jechać z Franką, ale ukochana odmówi, zapewniając, że da sobie radę sama. Nie przewidzi jednak najgorszego. Wystarczy jeden głupi błąd i Franka narazi się na śmiertelne niebezpieczeństwo!
Patrz też:Koniec M jak miłość. Kinga znów w ciąży w ostatnim 1594 odcinku! To będzie wielki szok dla Zduńskich
W 1590 odcinku "M jak miłość" dziewczyna Pawła straci panowanie nad kierownicą, bo będzie rozmawiała przez telefon z ciotką Janką z Bukowiny Tatrzańskiej o spadku po zmarłym dziadku. A do tego podczas jazdy ośnieżoną, oblodzoną jezdnią w stronę Gródka spróbuje podłączyć telefon do ładowania. I wtedy rozegra się horror! Samochód Zduńskiego z Franką za kierownicą w 1590 odcinku "M jak miłość" wpadnie w poślizg i wjedzie do przydrożnego rowu.
Franka wyjdzie z auta o własnych siłach. W 1590 odcinku "M jak miłość" zadzwoni do ukochanego, by powiedzieć mu o wypadku. Lecz połączenie zostanie nagle przerwane! Jej telefon padnie, a Zduńskiego ogarnie przerażenie, że jego ukochanej stało się coś złego. Wezwie na pomoc Piotrka i razem z bratem ruszy dziewczynie na ratunek.
Sprawdź też: Koniec M jak miłość. Mateusz po zdradzie Lilki opuści Mostowiaków na zawsze w ostatnim 1594 odcinku! Nawet Barbara go nie zatrzyma w Grabinie
Zduńscy w 1590 odcinku "M jak miłość" będą wiedzieli, że może liczyć się każda sekunda, ale Piotrek nie będzie chciał przyspieszyć ze względu na trudne warunki na drodze - lód i ciągle padający śnieg. - Spokojnie, zadzwoniła, żyje, na pewno wszystko jest w porządku... - pocieszy Pawła, ale ten nadal będzie kłębkiem nerwów.
Nawet przez moment w 1590 odcinku "M jak miłość" nie będzie mógł odgonić czarnych myśli, że Franka poważnie ucierpiała. Jego lęk podsycą jeszcze tragiczne doniesienia usłyszane w radio.
"Do poważnego wypadku doszło w okolicach Gródka. Droga krajowa numer 79 została zamknięta. W karambolu wzięło udział kilka samochodów. Są poważnie ranni i dwie ofiary śmiertelne. Na miejscu pracują wszystkie służby..."
- Boże, tylko nie to... - powie do siebie Paweł i niemal zmusi brata, żeby jechał szybciej. Na szczęście kiedy w 1590 odcinku "M jak miłość" Paweł i Piotrek dotrą na miejsce wypadku Franki okaże się, że nic jej nie jest. - Paweł przepraszam cię. Jeżdżę jak noga! Miałeś rację... Wszystko zepsułam! - powie ze łzami w oczach dziewczyna. - Kochanie, to jest nieważne. Najważniejsze, że tobie się nic nie stało! Wszystko w porządku?
- Nic mi nie jest... - zapewni Zduńskiego. Po tej tragedii w 1590 odcinku "M jak miłość" Paweł zrozumie jak bardzo mu zależy na France, jak bardzo ją kocha i chce z nią być.
Także Piotrek w 1590 odcinku "M jak miłość" zauważy zmianę w zachowaniu Pawła. - To cud, że France nic się nie stało. Było naprawdę ślisko, to mogło się skończyć dachowaniem... - opowie Kindze kiedy wróci do żony. - To się musiała dziewczyna nieźle przestraszyć!
- Nie tylko ona. Paweł też. Pierwszy raz go widziałem w takim stanie. Naprawdę martwił się o Frankę. Zobacz, spisałem gościa na straty, a on serio zaangażował się w ten związek...
- Tobie to na rękę co? Ja też się cieszę, że nareszcie znalazł sobie kogoś... - stwierdzi Kinga w 1590 odcinku "M jak miłość".
i
i
