M jak miłość, odcinek 1506: Kamil po aresztowaniu Olka zacznie grozić Marcinowi. Nie uniknie kary za zabójstwo!

"M jak miłość" odcinek 1506 - poniedziałek, 30.03.2020, o godz. 20.55 w TVP2

Po aresztowaniu Olka w "M jak miłość" cała jego rodzina zrobi wszystko, by jak najszybciej wyszedł na wolność. Ale w 1506 odcinku "M jak miłość" zatrzymanemu na 48 godzin Olkowi będzie groziło aż trzy miesiące aresztu. Andrzej Budzyński (Krystian Wieczorek), który zostanie adwokatem Chodakowskiego uprzedzi go, że sytuacja jest poważna i za nic nie mogą dopuścić do aresztowania. Zauważy w jak fatalnym stanie jest Olek... Będzie go motywował do walki i zapewni, że nie zasłużył na więzienie.

Patrz też: M jak miłość, odcinek 1507: Magda dowie się jakim psycholem jest Kamil! Anka stanie w obronie kochanka

W 1506 odcinku "M jak miłość" policja przesłucha Olka, który nie przyzna się do zabójstwa Artura. Złoży zeznania w sprawie tego co działo się w domku nad jeziorem kiedy Skalski zaatakował Izę (Adriana Kalska), a później rzucił się na niego. Cały czas będzie podtrzymywał, że nie zabił Artura, a psychopata uciekł.

Marcin natomiast w 1506 odcinku "M jak miłość" o pomoc w sprawie brata prosi Jakuba Karskiego (Krzysztof Kwiatkowski). Były policjant uprzedzi go, że także może trafić do więzienia za ukrywanie zbrodni. Poza tym Jakub ujawni, że to Kamil doprowadził do zatrzymania Olka. - Wygląda na to, że ten Gryc wskazał policji i prokuraturze miejsce, gdzie Olek ukrył ciało...

Coraz bardziej załamany Marcin tylko Izie w 1506 odcinku "M jak miłość" wyzna, że to wszystko sprawka psychola, który od wielu miesięcy nie żyje. - Artur nawet zza grobu się mści...

Kiedy w 1506 odcinku "M jak miłość" Marcin stanie twarzą w twarz z Kamilem kuzyn Artura nie będzie miał sobie nic do zarzucenia. Wręcz przeciwnie - zacznie grozić Chodakowskiemu, że nie ujdzie im płazem morderstwo, że wsadzi Olka za kratki na długie lata!

- Jeżeli twój brat jest niewinny to nic mu nie grozi! Ale jeżeli to zrobił to nie stoi ponad prawem i nie uniknie kary!

Z kolei Olewicz w 1506 odcinku "M jak miłość" podczas kolejnego spotkania z Kamilem straci panowanie nad sobą. Tylko Marcin powstrzyma go przed rzuceniem się na Gryca z pięściami.  - Tu gnoju! Nie daruję Ci! W końcu to Olewicz będzie sprawcą całego nieszczęścia, bo po pijaku wygada się Kamilowi, że Olek zabił Artura, a ciało ukrył w lesie!

Przeczytaj też: M jak miłość, odcinek 1509: Barbara umrze, kiedy dowie się o gwałcie! Mateusz do tego nie dopuści