"M jak miłość" odcinek 1435 - poniedziałek, 8.04.2019, o godz. 20.10 w TVP2
W nadchodzących odcinkach "M jak miłość" sprawa Kamila, bo to właśnie on tu będzie kością niezgody, nabierze tempa. Magda dowie się o powrocie byłego ukochanego i, o dziwo, będzie tym zachwycona! Z chęcią rzuci się w jego ramiona i 1435 odcinku "M jak miłość" umówi na spotkanie, o którym ani słowem nie wspomni Budzyńskiemu.
Andrzej przez przypadek dowie się o istnieniu takiej osoby jak Kamil. Zauważając poruszenie Kingi i Anki (Weronika Rosati) uzna jednak, że powinien się tą sprawą zainteresować. Szczególnie, że Gryc przybył właśnie po to, żeby odbić mu dziewczynę, ale nie wyprzedzajmy faktów.
Kinga w 1435 odcinku "M jak miłość" wpadnie na Budzyńskiego i Wernera (Jacek Kopczyński) w kancelarii. Andrzej prawniczymi metodami weźmie ją pod włos i Kinga wygada wszystko co wie na temat byłego kochanka przyjaciółki.
- Nie denerwuj się, Andrzej, naprawdę nie ma czym! Wszystkie się w nim kochałyśmy… Absolutnie wszystkie! Po prostu tak działał na dziewczyny…
Magda w 1435 odcinku "M jak miłość" po powrocie do domu zostanie oczywiście dokładnie przez Budzyńskiego przesłuchana. Potwierdzi, że ona i Kamil byli razem. - Jak tam spotkanie z kolegą?
- W porządku, jak to po latach. Dużo śmiechu, mnóstwo wspomnień… Było miło.
- No tak… O pierwszej miłości tak łatwo się nie zapomina… - zauważy Budzyński. Kolejne wyznanie Magdy zupełnie nim wstrząśnie. Powie mu bowiem o ciąży. - Straciłam ją. A zaraz potem on wyjechał.
Magda szybko partnera uspokoi, zapewniając, że Kamil to tylko przeszłość. Przez resztę wieczoru będzie jednak myśleć właśnie o nim... Zwłaszcza po tym, jak w nocy dostanie od Gryca kolejną wiadomość.
- „Pewnie nie powinienem Ci tego pisać, ale byłaś i zawsze będziesz jedną z najważniejszych osób w moim życiu”…
Chwilę później wejdzie do łazienki po leki na serce. Nie zauważy, że jedna z tabletek wygląda inaczej. W środku nocy w 1435 odcinku "M jak miłość" poczuje, że coś jest nie tak. Zdąży zaalarmować Andrzeja, a po sekundzie przestanie oddychać!