M jak miłość, odcinek 1416: Dramat Barbary. Po wyjeździe Marka nie ma komu zadbać o sad Lucjana

"M jak miłość" odcinek 1416 - wtorek, 29.01.2019, o godz. 20.55 w TVP2

Los nie oszczędza Barbary z „M jak miłość”. Seniorka straciła córeczkę, która leczy się w psychiatryku w USA. Niedawno też została wdową, a jej jedyny syn wyjechał za granicę. Mostowiakowej ciężko zadbać o rodzinny dobytek, gdy czuje, że jest z tym sama.

W 1416 odcinku „M jak miłość” Marysia dołączy do matki spacerującej po sadzie i zauważy, że coś jest nie tak.

-Kto to wszystko pozbiera? – zapyta Barbara patrząc na jabłonie.
-Co się dzieje?
-A nic. Lucuś pewno patrzy na nas i martwi się. Dom, sad bez gospodarza – doda seniorka ze łzami w oczach.
-A ty martwisz się o Marka – zauważy Marysia.
-Ja liczyłam się z tym, że jak wyfruną w wielki świat to szybko nie wrócą, ale aż do Australii? No cóż, taka jest kolej rzeczy. Dzieci muszą iść swoją własną drogą. Tak zawsze było i będzie, ale wiesz córciu, trochę serce boli...

Przypominamy, że Marek wyjechał z Grabiny w odcinku „M jak miłość” i nic nie zapowiada jego powrotu do domu. Mostowiak ułoży sobie życie z Ewą (Dominika Kluźniak) i już nigdy nie wróci do Polski. Z Barbarą zamieszkali Rogowscy. Problem tylko w tym, że Marysia i Artur pracują w miejskiej przychodni, a gospodarstwem i tak nie ma się kto zająć. Wygląda na to, że Rogowski wkrótce będzie musiał wskoczyć w kalosze i chwycić za łopatę.