"M jak miłość" odcinek 1401 - poniedziałek, 26.11.2018, o godz. 20.55 w TVP2
Blady strach w "M jak miłość" padnie na Bartka, który znów ściągnie zagrożenie na Ulę i jej rodzinę. A wszystko dlatego, że w 1401 odcinku "M jak miłość" w ślad za Lisieckim do Grabiny przyjadą jego dawni znajomi z czasów, gdy pracował dla gangu. Podejrzani bandyci odwiedzą siedlisko, by zmusić Bartka do wpuszczenia ich na teren hurtowni gdzie obecnie pracuje i pomógł im w kradzieży! Gdy ukochany Uli odmówi, zaczną go szantażować.
- Nie… Nie ma takiej opcji! Nie dam się w to wkręcić! Jego koledzy tak łatwo jednak się nie poddadzą. - Ale wiesz, że kumplom się nie odmawia?
- Już tam nie pracuję. Macie nieaktualne dane!
- Zobacz, a nam powiedzieli, że jak najbardziej pracujesz, tylko wziąłeś wolny dzień...
Groźby skierują też pod adresem Uli, choć ona nie będzie świadoma grożącego jej niebezpieczeństwa. Bo w 1401 odcinku "M jak miłość" nie wspomni dziewczynie o odwiedzinach bandziorów. Powód? W Grabinie zaczną się gorączkowe przygotowania do ślubu Marysi (Małgorzata Pieńkowska) i Artura (Robert Moskwa), więc cała rodzina Mostowiaków będzie w bardzo radosnych nastrojach. Bartek nie popsuje Uli tak wyjątkowych chwil w gronie najbliższych. Spróbuje ją jednak namówić, by na jakiś czas oboje zniknęli z siedliska. - W środku sezonu wyjazd na miesiąc, dwa? Żartujesz?
A Bartek nie będzie w stanie wyznać jej prawdy... - Po prostu chciałbym na chwilę stąd uciec. Tylko z tobą. Przecież mówiłaś, że czasem ci się w siedlisku nudzi… Że masz dość tego miejsca, ludzi… Ula nie uwierzy w tę wersję i nie zgodzi się na wyjazd.
Zagrożenie będzie na tyle poważne, że w 1401 odcinku "M jak miłość" Bartek wymknie się ze ślubu Rogowskich i poprosi o pomoc Janka. Przyzna się mu, że stał się celem ataku dwóch bandytów, którzy grozili Uli. Jeden ze znajomych wyśle Lisieckiemu sms ze zdjęciem Uli – dowód na to, że stale ją obserwują. - Chcemy tylko, żebyś nas wpuścił do środka, a potem damy ci spokój…
Czy były narzeczony i obecny kochanek Uli zdołają zapobiec tragedii? Bo z takimi przestępcami można się spodziewać wszystkiego.