"M jak miłość" odcinek 1340 w poniedziałek 8.01.2018, o godz. 20.50 w TVP2
- Jezus Maria… A czy nie mógłby zostać tutaj?Przynajmniej do powrotu Marka? Bardzo proszę… - zacznie błagać policję zapłakana Barbara w 1340 odcinku serialu "M jak miłość", ale jej prośby nie przekonają Staszka (Sławomir Holland).
Nazajutrz u młodego Mostowiaka w areszcie pojawi się Piotrek, który wprost powie Mateuszowi, co sądzi o jego zachowaniu.
- Nie masz jeszcze 17 lat, więc nie odpowiadasz karnie, ale... czeka cię poprawczak, kurator… - wyjaśni Zduński w 1340 odcinku serialu "M jak miłość" - Życie spaprane na wejściu! Wiesz, co sobie fundujesz? Zresztą, nie tylko sobie… Pomyślałeś o rodzicach, babci? Dzwoniła też do mnie twoja siostra. Uważa, że próbujesz kogoś chronić. Jeśli to prawda... robisz największą głupotę na świecie. Strzelasz sobie samobója…
To nie przekona Mateusza do zmiany zeznań na prawdziwe. Drugą próbę w 1340 odcinku "M jak miłość" podejmie Franek - Po latach wiem, zrozumiałem, że zawsze manipulowała ludźmi - wyzna Zarzycki, mówiąc o swojej byłej narzeczonej - Nie twierdzę, że to zły człowiek... Jest po prostu pogubiona. A teraz się boi, chce się wybronić, ale... Nie ma prawa nikomu, a zwłaszcza tobie, niszczyć życia! Jestem pewien, że... tylko jedna rzecz w twoich zeznaniach się zgadza. Że to był wypadek i sytuacja wymknęła się spod kontroli. A ty pewnie byłeś tam i... wszystko widziałeś?
Niestety, nastolatek nie zmieni zdania. Jedyną nadzieja w tym, że Justyna (Olga Kalicka) pójdzie po rozum do głowy i przyzna się do winy...
Sprawdź: Następny odcinek "M jak miłość" dopiero za 3 tygodnie
Czytaj: Skandal w "M jak miłość". Paweł uderzy Kingę!
Zobacz: M jak miłość, odcinek 1340: Julka i Paweł będą małżeństwem?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!