"M jak miłość" odcinek 1287 w poniedziałek 20.03.2017 o godz. 20.40 w TVP2
W 1287 docinku serialu "M jak miłość" Kisielowa "porwie" Barbarę na przejażdżkę samochodem. Oprócz odwiedzin u Tomka (Andrzej Młynarczyk) i Joasi (Barbara Kurdej-Szatan), seniorki wybiorą się, aby odebrać pewną specjalną przesyłkę Zośki. Barbara z niecierpliwością będzie wyczekiwała dowiedzenia się, co też jej przyjaciółka znowu wymyśliła!
Zobacz: M jak miłość. Kryzys w związku Asi i Tomka?
- Trzymaj go - powie Kisielowa w 1287 odcinku serialu "M jak miłość" wręczając Barbarze głowę manekina. Okaże się, że są w jakiegoś rodzaju magazynie - Wiem, co sobie myślisz. "Baba kompletnie sfiksowała!", ale to tylko samoobrona Basiu.
- Ale o czym ty mówisz?
- Czy on nie wygląda, jak prawdziwy facet? Takiego właśnie chciałam! - stwierdzi wkładając swojego "nowego mężczyznę" do bagażnika samochodowego - Odkąd wdałam się w tą walkę z bezprawiem zauważyłam, że wieczorami ktoś się kręci koło mojego domu. A samotna kobieta jest bardzo łakomym kąskiem dla każdego wariata. Dlatego wpadłam na ten pomysł...
Przeczytaj: M jak miłość. Nowy bohater w M jak miłość. Kim jest Jakub Karski?
Barbara będzie stała jak osłupiała w 1287 odcinku serialu "M jak miłość". Nietrudno się domyślić, że kiedy tylko usłyszy dalszy ciąg wypowiedzi Kisielowej - ledwo powstrzyma śmiech. Co takiego wymyśliła butna Zośka? Widzowie dowiedzą się już w 1287 odcinku serialu "M jak miłość".
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!