"M jak miłość" odcinek 1138 - poniedziałek, 27.04.2015, o godz. 20.40 w TVP2
W ''M jak miłość'' Andrzej Budzyński zaoferował Sonii swoją pomoc prawną i zaprosił przyjaciółkę na wypad nad Zegrze. Wygląda na to, że Sonia traktuje to spotkanie jak randkę!
Zobacz: M jak miłość. Sonia powie Marcie o śmiertelnej chorobie Andrzeja
Tłumaczka i prawnik siedzą w restauracji. Budzyński ma do Sonii jedno, ważne pytanie. -Przepraszam, mogę ci zadać osobiste pytanie? -Jasne pytaj -Jest już ktoś w twoim życiu? Jakiś mężczyzna? - zaczyna Andrzej.
-Tylko jeden. Przecież wiesz - mówi speszona Sonia i patrzy na Andrzeja.
-Przepraszam to było egoistyczne z mojej strony, że cię tu zabrałem...
-Daj spokój. Bardzo się cieszę, że możemy spędzić razem trochę czasu. Dobrze wiem, że nic z tego nie będzie. Przecież nie walczyłabym o kogoś kto kocha swoją żonę i dziecko. Nie jestem wariatką - zapewnia Sonia.
-Pamiętam, że kiedyś mówiłeś, że gdybyśmy się spotkali wcześniej, w innych okolicznościach... - wspomina przyjaciółka Budzyńskiego.
-To na pewno nie skończyłoby się na spaniu na sofie - kończy Andrzej.
-W takim razie żałuję, że się nie spotkałyśmy wcześniej...
Przeczytaj: M jak miłość. Barbara podejrzewa, że Andrzej zdradza Martę
Wieczorem Sonia odwiedza Andrzeja w mieszkaniu i rzuca się na niego z pocałunkiem. Zapewnia, że to jej największe marzenie, ale nie ma odwagi. Budzyński wszystko jej ułatwia i nie stawia oporu. W ostatniej chwili odrywa się od ust Sonii, bo chwilę później w drzwiach staje Marta. Sonia dopnie swego i odbierze prawniczce męża?
Chcesz wiedzieć więcej o ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!